Piękna historia miłosna, która jest wdową zakochaną w żonatym mężczyznie
- 806
- 66
- Aleksandra Witek
Była wdową zakochaną w żonatym mężczyznie. To najbardziej mało prawdopodobna historia miłosna, która wydarzyła się między dwoma mało prawdopodobnymi ludźmi.
Jak to się wszystko zaczęło…
Spis treści
- Jak to się wszystko zaczęło…
- Spowiedź, którą mnie lubi
- Miłość w słowach
- Próbowaliśmy rozstać się
- Kwiaty i zapach
Widziałem go po raz pierwszy w jego sądzie. Był honorowym sędzią, a ja towarzyszyłem oskarżonemu w jego sądzie. Zwolennicy powiedzieli: „Lepiej jest unikać jego sądu, jak to możliwe. Jest surowy, punktualny, uczciwy i odważny.„Byłem ciekawy, aby spojrzeć na niego jako rzadkiego okazu w dzisiejszym świecie. Zglądałem przez drzwi do sali sądowej.
Siedział tam na swoim miejscu z wdziękiem. Przystojny dżentelmen, mądry; Ale nie mogłem na niego patrzeć przez ponad 10 sekund, ponieważ jego ostre oczy były na mnie. Ostatnią myślą na myśl tego dnia byłoby to, że zaczniemy związek, ja bycie wdową zakocham się w żonatym mężczyźnie.
Nie był już sędzią tylko dla mnie, którego szanowałem za bycie uczciwym, ścisłym i inteligentnym. Stał się czymś więcej niż to.
Powiązane czytanie: Wyznanie zamężnej kobiety zakochanej w młodszym mężczyznie
Spowiedź, którą mnie lubi
Magicznie połączyliśmy się w mediach społecznościowych w następnym miesiącu. Wyraził swoje upodobanie do moich pism i wkrótce zostaliśmy dobrymi przyjaciółmi. Pisałem do niego każdego dnia. Podzieliłem się z nim zmartwieniami, bólami, planami i szczęścia. Pomimo jego napiętego harmonogramu, słuchał mnie cierpliwie i pocieszył mnie, gdy byłem zdenerwowany. Nie lubił mnie postrzegać jako wdowy i poradził mi ponownie ożenić się. Czas nadszedł wkrótce, kiedy po prostu cieszyliśmy się ze sobą. I jeden świetny wieczór, znalazłem go czekając na mój telefon jak młody chłopiec w wieku 20 lat.
„Wygląda na to, że zakochałeś się w mnie” - powiedział.
„Nawet ty zakochałeś się w mnie” - odpowiedziałem.
Miłość w słowach
To był początek cudownej historii miłosnej. Tak, byłem w nim zakochany. Byłem wdową zakochaną w żonatym mężczyznie. Nigdy tak naprawdę nie myślałem, że zakocham się w nikogo po śmierci mojego męża. To był mój pierwszy związek po tym, jak zostałem owdowiała, moja pierwsza przyjaźń. Ale postanowiłem uczynić ten związek znaczącym, aby rozprzestrzeniać tylko pozytywne iskry.
Nie chciałem, żeby człowiek prawa złamał prawo i nigdy nie pragnąłem miłości, która miała plamy łez innej osoby. Tak więc, pomimo głęboko zakochanej, postanowiliśmy utrzymać odległość fizyczną.
Chociaż ten odległość była bolesna, czułem się kochany i opieki. Każdego dnia, pod koniec dnia, w którym rozmawialiśmy ze sobą, dzieliliśmy się niewinnymi żartami i próbowaliśmy się uszczęśliwić. Unikaliśmy wszystkich tych rzeczy, które mogłyby nas zbliżyć fizycznie. Szanowałem emocje tej kobiety, która była częścią życia mojego ukochanego.
„Uwielbiam widzieć, jak przytulając się do syna lub opiekujesz się nim” - powiedział. Uwielbiał widzieć we mnie silną matkę. I z dumą postrzegałem go jako człowieka godności. Zawsze było mi pytanie: czy wdowa może być zakochana w żonatym mężczyznie? Nie było też dla niego łatwo, decydując się pokochać wdowę, mimo że był żonaty. Ale nasze połączenie było tak silne, że niewiele mogliśmy zrobić.
Powiązane czytanie: 5 kłamstw kobiety mówią sobie, kiedy zakochają się w żonatym mężczyznie
Próbowaliśmy rozstać się
Minęły dwa długie lata. Nie odwiedziłem go w zeszłym roku. Przestałem z nim rozmawiać, dając mu szansę o mnie zapomnieć. Nagle pewnej nocy zadzwonił do mnie złamanym głosem.
"Potrzebuję cię. Nie zostawiaj mnie - płakał. Burza dotknęła mojego serca. Następnego dnia go odwiedziłem. Poznałem mężczyznę ze złamanym zdrowiem. Jego broda twarz rozjaśniła się po moim przybyciu. Rozmawialiśmy w jego ruchliwych komnatach. Postanowiliśmy pozostać w regularnym kontakcie i podjęliśmy decyzję o wspólnej pracy w dziedzinie pracy socjalnej. Tak, nie potrzebowaliśmy nic poza obecnością w naszym życiu.
Emocjonalnie byliśmy tak głęboko związani.
Wkrótce odzyskał swoje zdrowie i mogłem poczuć te pozytywne wibracje w moim życiu.
Pracujemy teraz z dobrych przyczyn. Mieszka na wzgórzach i jestem na równinie. To jest dla mnie dość symboliczne. Nie mamy być razem, ale mamy własne piękno i możemy przyczynić się do świata na swój własny sposób.
Kwiaty i zapach
„Kiedy sosny mówią w ciemności, po prostu pamiętaj o mnie. Posłuchaj dźwięku ich oddechu i po prostu mnie pamiętaj. Uśmiechnąłem tam tylko dla ciebie, noszę go na twoich ustach i pamiętaj mnie. Jestem tutaj, że grasz z światłem księżyca; Po prostu pamiętaj mnie i zejdź ze wzgórza."
Kiedy przeszedłem przez las sosny i rododendronu na pagórkowatej drodze Shillong, wyjąłem telefon komórkowy i wpisałem mu te słowa. Pachnąłem go na wietrze. Czy minął tę ścieżkę zeszłej wiosny, kiedy Rhododendrony kwitły?
Ta historia miłosna nie ma końca. Możesz mnie osądzić, jeśli chcesz. Ci kwitnące rododendrony są świadkami.
Data z gigolo… wyznania wdowy