Lekcje pożaru chrzestnego wyciągnięte z miłości Shivy i Sati

Lekcje pożaru chrzestnego wyciągnięte z miłości Shivy i Sati

Sati kochała wszystko w swoim Panu, zwłaszcza jego poezji. „Powiedz coś miłego”, powiedziała, gdy leżą wpatrując się w gwiazdy na czystym niebie. Zazwyczaj śmiał się i mówił: „Jesteś bardzo miły”, a potem trzymaj ją blisko. Walczyłaby z zapięcia, mówiąc: „To takie głupie!„Pewnego dnia błagała:„ Nie, powiedz coś naprawdę miłego.„Shiva powiedziała:„ nie ma czegoś takiego jak koniec życia, ale bez ciebie, moja miłość, nie ma życia."

Sati: Co to dokładnie znaczy?

Siedmiodniowa żałoba: To znaczy… jesteśmy wieczne, ale niekompletni, jeśli nie ma nikogo, z kim mógłby podzielić się wiecznością.

Sati: Ok, powiedz mi coś więcej… o życiu, czymś, co rymuje się.

Siedmiodniowa żałoba: Wzloty i upadki, rundy z okrągłych N

Przyjdź i idź w życiu.

Poznać siebie

W środku tego wszystkiego

To prawdziwy dreszczyk przejażdżki.

Sati: W górę-n-w dół! Runda Round-N! Ale czym jest „środek tego wszystkiego”?

Siedmiodniowa żałoba: W pewnym momencie, kiedy idziemy w kierunku centrum wiedzy, Sati, zdajemy sobie sprawę, że koniec i początek są nierozróżnialne.

Powiązane czytanie: Kiedy Shiva straciła sati

Sati: Podobnie jak ta głęboka mądrość przychodzi do ciebie w twojej jodze Abhyasa, twoich asan?

Siedmiodniowa żałoba: Joga nie dotyczy twojego ciała. Joga pomaga odkryć duszę. Jogasana to tylko miejsce na ten wspaniały lot do siebie. Cała natura jest taka. Musisz być z nim „jeden”. Jakbym był z Nandi, zanim jeszcze zamontuję jazdę. W przeciwnym razie zostaniesz obalony, co również jest ważną częścią nauki.

Sati: Piękny!

Siedmiodniowa żałoba: Prawdziwe piękno polega na tym, że jesteś sumą wszystkiego, co czułeś i energetyzujesz w swoim kosmosie. Jeźdź ponownie lub rozświetlić pożar chrzestowy w cichej harmonii.

Sati: Ogień bóg?

Siedmiodniowa żałoba: Ogień bóg! To płonące pragnienie poznania jedności całego piękna wszechświata, sztuki, celu, radości bytu, wszystko jest pożar.

Sati: Jestem drewnem opałowym Boga. Drewno tej duszy zaczęło się przygotowywać do spalenia od samego początku. Zawsze kochałem Shivlingę, a teraz cię kocham.

Shiva z Parvati

Siedmiodniowa żałoba: Ty, sati, jesteś Maya. Mówi się o mnie, że nie wcielam. A jednak twoja miłość może sprawić, że nawet Shiva manifestuje się, czarująca czarodziejka!

Sati: Ja, czarodziejka! I czym jesteś? Ty, który zahipnotyzował wszechświat?

Siedmiodniowa żałoba: Jestem jog, zanurzony w Tattva, kwintesencja. I zakochany w tattwie, która przejawia się jako sati!

Sati: Dlaczego wtedy nazywają cię bramachari?

Siedmiodniowa żałoba: Celibat to tylko miejsce dla Brahmacharyi, co oznacza bycie „jednym” z Bogiem.

Sati: Ale dlaczego moja miłość do ciebie czuje się jeszcze głębiej niż nasz duchowy łącznik?

Siedmiodniowa żałoba: Wynika to z jego elektryzującej atrakcyjności -love; powoduje, że wszechświat. Duchowa atrakcja także Basazzles. W końcu zdajesz sobie sprawę, że miłość i duchowość działają na tym samym prądowi.

Lekcje z Shivą były nieograniczone. Jego rozmowa była głęboka; Podobnie jak jego cisza.

Sati: Wygląda na to, że rozmawiasz ze mną, nawet gdy milczysz.

Siedmiodniowa żałoba: Niewielu rozumie ciszę. Niepostrzejność daje skrzydła.

Shiva ucieleśniła mądrość, nawet w swoich żartych.

„Powiedz mi, że mnie kochasz” - zażądała Sati pewnego dnia.

Siedmiodniowa żałoba: Och, kocham cię. Ale kiedy specyficznie poprosisz mnie o powiedzenie, jestem związany z językiem; Takie są twoje uroki i magię. Shiva się roześmiał. Zanim cię poznałem, nie miałem żadnych pragnień. Teraz wszystko jest inaczej. Zrujnowałeś biednego jogina.

Sati: Zrujnował jogin? Myślałem, że zanurzasz się w jodze, nie miałeś dla mnie czasu. Czasami jesteś taki zdystansowany…

Siedmiodniowa żałoba: To tylko wtedy, gdy jestem głęboko w myśl… Chintan. Ale potem widzę nas razem - i nie chcę nic więcej.

Sati: Chcieć? Czy jogini nie powinni być bez pożądania?

Siedmiodniowa żałoba: Bezobsia! Hmm… moje jest shaivite wiwarem: chcemy tylko zobaczyć Shivę Shakti w nieograniczonej manifestacji i zabawy… to jest „my - ty i ja”.

Sati: A jednak możesz przejść do skrajnego przeciwieństwa - wyrzeczenie?

Siedmiodniowa żałoba: To musi być, sati. Najdalsze końce spektrum przychodzą i spoczywają w jednym punkcie, od którego wszyscy zaczęli.

Sati: I ten punkt jest AUM!

Siedmiodniowa żałoba: Tak! Ten punkt jest AUM.

I to jest cały punkt."

Sati i Shiva przyjęli. Kolejna lekcja duchowa zakończyła się.

Mandavi: „Jestem żoną Bharaty i najbardziej samotną kobietą w królestwie”

Poszukiwanie miłości jednego desperackiego gospodyni domowej