Jak znów znalazłem się w domu po mojej separacji

Jak znów znalazłem się w domu po mojej separacji

Po ślubie wszedłem do mojego (wtedy) nowego domu jako panna młoda po bardzo opóźnionym locie nocnym w kwietniu 2007 roku. Nikt nie bierze ślubu, myśląc, że jest w tym data wygaśnięcia i jak wszystkie narzeczone, wierzyłem, że stare powiedzenie filmowe „Yahaan Meri Doli aayi, aur is ghar se ab meri arthi hi utthegi". Mieszkałem w tym domu przez 10 lat-ustawiłem go, utrzymałem, gościłem rodzinę i przyjaciół, mojej szwagierki Mehendi i dziadek-teściowy Chautha, Ugotowane zaraz w tej kuchni i zjadły na tym stole, grał muzykę i organizowane imprezy. Ten dom był kiedyś szczęśliwym miejscem. Nie wiedziałem, że po mojej separacji będę musiał ponownie zrobić dom.

Jednak z czasem stało się to pełne napięcia i ciszy. Powoli się rozeszliśmy, ponieważ oboje chcieliśmy różnych rzeczy w życiu. Próbowaliśmy pójść na kompromis w naszych marzeniach dla drugiego, ale to tylko uczyniło nas zgorzkniałych, wściekłych i bardziej sfrustrowanych. Małe głupie problemy stały się ogromnymi walkami, a cisza panowała później w domu. Po tym, jak w końcu postanowiliśmy się rozdzielić, postanowiłem być tym, który się wyprowadził, ale zajęło mi kilka miesięcy znalezienie miejsca, które pasuje do mojego budżetu i moich wymagań.

Cisza zwiększyła odległość

Spis treści

  • Cisza zwiększyła odległość
  • Nikt nie chciał mi wynająć domu
  • Każda rzecz, którą kupiliśmy razem, było teraz rozdzielone między nami
  • Ale teraz w końcu mam dom, który kocham

Te kilka miesięcy wydawało się nigdy nie kończące. Wejście do domu pod koniec długiego męczącego stresującego dnia było nie do zniesienia. Zrobiłbym sobie wymówki, aby nie wracać do domu, aby trzymać się tak bardzo, jak to możliwe. Pokojówki przychodziły, cicho wykonują swoją pracę i wychodzą. Nie poinstruowałem ich, aby wyczyścili ten narożnik, zmywałem pajęczyny lub gotować coś miłego. Tak naprawdę nie rozmawialiśmy, z wyjątkiem może wymienić przypadkowy dzień dobry lub dobranoc. Nawet nie wiedział, kiedy moja babcia zmarła, dopóki nie powiedział mu wspólny przyjaciel. Był tak przyzwyczajony do tego, że do tego czasu płaczę, by spać, że nie miał pojęcia, że ​​była w szpitalu przez kilka tygodni lub że w końcu zmarła.

Dom powinien być szczęśliwym miejscem. To nasze schronienie, to nasza mała oaza w środku tego szalonego świata i nasza od dawna przestała być jednym.

Dom powinien być szczęśliwym miejscem. To nasze schronienie, to nasza mała oaza w środku tego szalonego świata i nasza od dawna przestała być jednym.

Nie sądziłem, że trudno byłoby znaleźć dom w miejskim dżungli, w której mieszkam, ale tak się myliłem w tym hrabie. Gdy tylko powiedziałem brokerom, że zostałem rozdzielony, niektórzy z nich odmówili pokazania mi domów. Wyraźnie powiedzieliby mi, że spółdzielcze społeczeństwa nie zaakceptowałyby samotnej kobiety, więc mogłem albo zapłacić czynsz, który był znacznie powyżej mojego budżetu i mieszkać w kondominium, albo wziąć podłogę na czynszu w jakimś samodzielnym domu w środku Nigdzie, który nie miał bezpieczeństwa. Miałem trzy strajki przeciwko mnie - samotna kobieta, prawnik i bengalski.

Nikt nie chciał mi wynająć domu

Widziałem kilka mieszkań, nawet dwa razy zapłaciłem poważne pieniądze tylko po to, żeby mi wróciło, ponieważ sąsiedzi nie chcieli, aby tam jedna kobieta tam mieszka. Prawdopodobnie myśleli, że zamierzam poprowadzić burdel lub wykonać przepustkę na swoich mężach w kolorze doniczkowym w średnim wieku. W pewnym momencie, gdy desperacko próbowałem się wyprowadzić, mój były nawet zaproponował podpisanie ze mną umowy najmu. Jednak nie chciałem być dla niego zażądać na dach nad głową.

Po długim trudnym frustrującym poszukiwaniu w końcu znalazłem dom i podpisałem umowę najmu. Dzień wcześniej, żeby się wyprowadzić, mój były i ja ułożyliśmy wszystko (oprócz mebli i naszych osobistych rzeczy) na środku salonu - wszystkie nasze książki, bibeloty, fotografie, pościel, zimowe rzeczy, naczynia itp. Nie pozwoliliśmy nikomu wejść do domu tego dnia. Bezwzględnie przeszliśmy przez każdą rzecz i podzieliliśmy to.

Powiązane czytanie: Jak przygotowałem siebie i moje dzieci na rozwód

Każda rzecz, którą kupiliśmy razem, było teraz rozdzielone między nami

Dokumenty podpisywane przez mężczyznę i kobietę

Trzymał 2 fotele, które kochał + fotelik, a ja wziąłem zestaw 3 + 2 sofy. Mój były zachował stół i wziąłem szafkę telewizyjną. Zachował jedną półkę i jedno łóżko, podobnie jak ja. Wziąłem 2 Razais i część pościel, którą z miłością zebrałem przez lata, trzymał trochę. Zachowałem kieliszki do wina, a on trzymał brandy snifters. Założyliśmy nasz dom z dużą ilością siły roboczej, miłości i ciężko zarobionych pieniędzy. Rzeczy, które kiedyś miały specjalne wspomnienia, były teraz formalnie podzielone. Nie walczyliśmy, nie kłóciliśmy się, po prostu po cichu rozmawialiśmy i zdecydowaliśmy, kto musi zachować co. Było bezwzględne, było zimno, było bezosobowe.

Nie walczyliśmy, nie kłóciliśmy się, po prostu po cichu rozmawialiśmy i zdecydowaliśmy, kto musi zachować co. Było bezwzględne, było zimno, było bezosobowe.

Wyprowadziłem się z sumą 1 podwójnego łóżka, półki z książkami, telewizorem, 2 szafkami, zestawem sofy, mikrofalami i rozmaitymi naczyniami. Kupiłem lodówkę, dostałem nowe połączenie gazowe, zasłony do domu, przybory, AC itp. W ten sposób nalałem całą swoją frustrację, nieszczęście, gniew, żal w przygotowaniu dla siebie szczęśliwego miejsca, gdzie byłbym spokojny z dala od wszystkich niekończących się pytań i niezamówionej porady, które wszyscy mieli wszyscy.

Ale teraz w końcu mam dom, który kocham

Zajęło mi trochę czasu, aby w końcu zacząć nazywać to domem, ale cieszę się, że powoli i stale stworzyłem dla siebie oazę. Gościłem więcej rodziny i przyjaciół w ciągu jednego roku, w którym tu mieszkałem niż w ciągu ostatnich kilku lat w domu, w którym mieszkałem z moim byłym. Myślę, że istnieją sposoby na odzyskanie i ponowne energia w twoim domu po rozwodzie. To, że stworzyłem dom, w którym ludzie czują się komfortowo wchodząc, wpadając i rozbijają na noc, a nawet kilka dni, sprawia, że ​​jestem szczęśliwy. To nie jest bezosobowy, piękny pokój hotelowy, w którym mieszkam, jest teraz niechlujnym, jasnym, słonecznym, głośnym muzycznym domem.

9 prostych rzeczy, które mogą rozwieść twoje małżeństwo