Jak życie małżeńskie zmienia twoje życie

Jak życie małżeńskie zmienia twoje życie

W tym artykule

  • Dotknięcie bezpośrednio
  • Staje się wrażliwy
  • Uczucie przynależności
  • Przechodząc od sportu jednego gracza do sportu zespołowego
  • Zmiana priorytetów
  • Zmiany w życiu seksualnym

Powiedziałeś „tak” do propozycji twojej narzeczonej i jesteś teraz głęboko w kolanach w przygotowaniach do małżeństwa.

Jest tak wiele do zwrócenia uwagi, zabezpieczanie miejsca i oficera, wybór i zamawianie kart oszczędnościowych i zaproszeń, decydując o menu, ilu gości do zaproszenia i oczywiście sukienka!

Ale może być coś jeszcze ważniejszego niż wszystkie te szczegóły, które należy zastanowić: zmiany, które małżeństwo wprowadzą do twojego życia.

Poprosiliśmy kilka małżeństw o ​​podzielenie się swoimi obserwacjami na temat tego, jak małżeństwo zmieniło ich życie. Zobaczmy, co mieli do powiedzenia.

Dotknięcie bezpośrednio

30 -letnia Virginia mówi nam, że nie spodziewała się tak radykalnych zmian w swoim życiu. „W końcu Bruce i ja mieszkaliśmy razem przez kilka lat przed wiązaniem węzła”, mówi nam.

Nagle miałem skórę w grze. Kiedy po prostu mieszkaliśmy razem, miałem poczucie, że mogłem wyjść z związku.

Ale kiedy się pobraliśmy, wszystko to się zmieniło.

Zarówno fizycznie, jak i emocjonalnie, naprawdę! Nasze aktywa zostały połączone, z obiema naszymi nazwami na rachunkach bankowych, hipotece, tytułach samochodów. I po prostu byliśmy bardziej emocjonalnie przywiązani jako mężczyzna i żona.

To uczucie posiadania skóry w grze, że stawki były wyższe, ponieważ było takie zaangażowanie prawne i głębsze emocjonalne. I kocham to!"

Staje się wrażliwy

„Przejście od singla do małżeństwa pozwoliło mi być wrażliwe na moją żonę”, mówi Bob, 42. „Małżeństwo dało nam ramy, aby się ujawnić, bezpiecznie i całkowicie.

Och, oczywiście, kiedy się spotykaliśmy, pokazaliśmy nasze prawdziwe strony, brodawki i wszystko, ale kiedy się pobraliśmy facet ”, ale także-a to było dla mnie bardzo ważne moje lęki i zmartwienia.

Wiem, że zawsze będzie miała moje plecy. Nigdy nie doświadczyłem tego uczucia pełnego zaufania, kiedy się spotykaliśmy. Małżeństwo zmieniło moje życie w ten sposób.

Uczucie przynależności

„Nie przeszedłem z rodziny do wielkiej rodziny”, 35 -letnia Charlotte dzieli się z nami. „Kiedy się spotykaliśmy, wiedziałem, że Ryan pochodzi z tej wielkiej, bliskiej, katolickiej rodziny, ale wtedy nie czułem się tak wiele. Gdybym nie chciał iść na jedną z ich kolacji lub imprez, to nie była wielka sprawa. Byliśmy tylko chłopakiem i dziewczyną. Byłem jedynym dzieckiem i nigdy tak naprawdę nie doświadczyłem, jak to było mieć wielką jednostkę rodzinną.

Kiedy się pobraliśmy, to było tak, jakbym poślubił nie tylko Ryana, ale całą jego rodzinę. I wzięli mnie tak, jakbym był jednym z ich własnych krewnych. To było niesamowite poczuć to poczucie wspólnoty. Czuję się tak błogosławiony, że tak wielu ludzi jest dla mnie. To uczucie przynależności było największą zmianą, kiedy przeszedłem od singla na żonaty."

Przechodząc od sportu jednego gracza do sportu zespołowego

54 -letni Richard opisuje swoją największą zmianę jako „przechodzenie od sportu dla jednego gracza do sportu zespołowego”. „Kiedyś byłem całkiem niezależny”, stwierdza. „Myślałem, że jako wolny agent był największą rzeczą na świecie. Nikt nie musi się zgłosić, mógłbym przyjść i odejść bez konieczności odpowiedzialności.

A potem spotkałem i zakochałem się w Belindzie i to wszystko się zmieniło. Kiedy się pobraliśmy, zdałem sobie sprawę, że jesteśmy teraz zespołem, dwoje i uwielbiałem to uczucie, że nie jestem sam.

Niektórzy faceci narzekają, że „żona jest piłką i łańcuchem wokół kostki”, ale dla mnie jest to odwrotnie. Ten pomysł, że oboje tworzymy jednostkę drużynową, jest dla mnie największą zmianą, kiedy się ożeniłem, i moja największa radość."

Zmiana priorytetów

39 -letni Walter mówi nam, że jego priorytety zmieniły się radykalnie, kiedy się ożenił. „Wcześniej byłem hiper skoncentrowany na swoim profesjonalnym postępie. Pracowałem niesamowicie długie godziny, zaakceptowałem transfer pracy, jeśli oznaczało to więcej pieniędzy i wyższą pozycję, i zasadniczo oddałem moje życie firmie.

Ale kiedy się ożeniłem, wszystko to wydawało się mniej ważne.

Małżeństwo oznaczało, że nie było już tylko mnie, ale o nas.

Więc teraz wszystkie moje profesjonalne decyzje są podejmowane z moją żoną i zastanawiamy się, co jest najlepsze dla rodziny. Nie priorytetowo traktuję mojej pracy. Moje priorytety są w domu, z moim małżonkiem i dziećmi. I nie miałbym tego w żaden inny sposób."

Zmiany w życiu seksualnym

„Wiesz, co naprawdę zmieniło się, kiedy się ożeniłem?” - pyta Rachel, 27. „Moje życie seksualne! Jako samotna dama nigdy nie czułem się wystarczająco bezpiecznie z moimi partnerami, aby naprawdę się zrelaksować i cieszyć się rzeczami w sypialni.

Byłem samoświadomy i martwiłem się o to, co myśli mój chłopak. Ale seks żonaty to coś zupełnie innego.

Możesz być intymny z kimś, kogo naprawdę kochasz i naprawdę ufasz.

To pozwala mi otworzyć się na nowe doświadczenia, sugerować nowe zabawne rzeczy do wypróbowania i nie bać się, że źle o mnie pomyśli. Jasne, nie wymykaliśmy się podczas imprezy, aby uprawiać seks w sypialni gości, ale spędzamy godziny w łóżku w weekendy, odkrywając, ile przyjemności jest w małżeństwie.

Nie zamieniłbym tego na moje wstępnie zamężne życie seksualne dla wszystkich pieniędzy na świecie!"