Jak mieć lepsze małżeństwo poprzez medytację Vipassana

Jak mieć lepsze małżeństwo poprzez medytację Vipassana

Nikt nie mówi ci, że tracisz kilka rzeczy w małżeństwie. Jak moja 7-letnia przyjaźń z moim mężem. Zaprzyjaźniliśmy się pierwszego dnia naszej pierwszej pracy. W tych latach grał różne role - kolega, przyjaciel, chłopak - zawsze obecna jako znaczna część tych 7 lat, w których spędziłem rzeźbienie niezależnej tożsamości.  Dopóki nie stał się moim znaczącym innym. Ślepy na iluzję siebie nawzajem, zignorowaliśmy potrzebę skupienia się na więzi jako mężczyzna i żona, które stworzyły wiele ślepych miejsc i konfliktów w naszym małżeństwie - preferowane napoje, wzorce głodu, podejście do spędzania czasu ze sobą, osobistym interesom/tendencjach , sposób, w jaki zajmowaliśmy się naszymi rodzinami, sposób, w jaki pozwala nam naszym rodzinom radzić sobie z nami - wszystko zaczęło powodować konflikt. Dopóki nie odkryłem medytacji Vipassana.

(Jak powiedziano Anupama Kondayya)

Zyskałem męża, ale straciłem przyjaciela

Spis treści

  • Zyskałem męża, ale straciłem przyjaciela
    • Zacząłem ćwiczyć leczenie pranic, a potem medytacja Vipassana
    • Oto moje rozumienie medytacji Vipassana
    • Jak medytacja Vipassana może poprawić twoje małżeństwo

Dodatkowo opuściłem tętniące życiem życie miasta, aby przenieść się na ciche martwe przedmieścia USA, mile widziane przez najgorszą zimę dekady. Aresztowanie domu, nasze różnice, iluzja znajomości i inne osoby/okoliczności stworzyły kotłę, w której gotowano wielu okropnych walki. Ja też mieliśmy niesamowite czasy. Ale przerywane walkami. Żadna pomoc też nie była dostępna, a ludzie osądzają lub głoszą. Wydawało się beznadziejne bez rozwiązania dla Imbroglio w zasięgu wzroku. Zyskałem męża, ale straciłem przyjaciela i wiele więcej.

Powiązane czytanie: Osho o miłości jako chorobie i medytacji jako medycyna

W trakcie frustracji pewnego dnia uświadomiła sobie: „Jesteśmy tymi, na których czekaliśmy”. Raczej ja. Nie mogłem zmienić męża, ale mogłem się zmienić; między innymi poprzez introspekcję i duchowość.

Zacząłem ćwiczyć leczenie pranic, a potem medytacja Vipassana

Uczęszczałem do interpretacji Bhagavadgita w szkole B, więc zacząłem tam. Ale potrzebowałem czegoś bardziej praktycznego niż filozofia. Przez 2-3 lata ćwiczyłem medytację uzdrawiania pranic i zrezygnowałem przez rok. Ponownie uruchomiłem to, próbując wygenerować miłość i życzliwość z nadziei, że przeniknie to również nasze życie. Ale nie miałem miłości.  Następnie odkryłem szczyt uważności online - około 25 mówców, którzy podają praktyczne sposoby uważania w codziennym życiu. Mój mąż też w nim uczestniczył i uwielbialiśmy to! Czułem się, jakbyśmy wrócili do tej samej drużyny… dwie zakochane, zgubione i ranne, próbując się trzymać i znaleźć drogę do Bliss.

Zacząłem ćwiczyć leczenie pranic

Kilku mówców na tym szczycie odnosiło się do medytacji Vipassana. To był moment Eureka! Słyszałem o tym i chciałem wziąć udział w kursie, ale wygodnie o tym zapomniałem, na pewno nie znajdę zasobów w obcym kraju.

Tylko to zrobiłem! Krótka jazda od hotelu! I wiedziałem, że muszę iść. Miałem pracować nad sobą, ponieważ to jedyna rzecz, którą można zrobić w Vipassana. Ale byłem pewien, że poprawi to wszystkie aspekty mojego życia, w tym małżeństwo. Użyłbym medytacji do moich problemów małżeńskich.

Medytacja Vipassana została opracowana i po raz pierwszy nauczana przez Gautama Buddha. Ale jest to neutralne religii, nie wiąże się z kultami, żadnymi bogami (nawet Buddą), bez rytuałów i żadnych pieniędzy. W rzeczywistości jest to najbardziej naukowa technika.

Oto moje rozumienie medytacji Vipassana

Mamy część mózgu przedewolucyjną zwaną „gady mózgu”, odpowiedzialną za nasz instynkt. Kiedy czujemy się zagrożeni, ten gadzi mózg wyzwala reakcję „walki lub lotu”, podobnie jak zwierzęta. Tyle że zagrożenie to niekoniecznie jest naszym fizycznym przetrwaniem, ale może być dla naszego ego, statusu, tożsamości, istnienia i przekonań, prowadząc nas do „walki lub lampki” o samozachowanie. Wiedząc, że nie jest to pomocne, gdy mózg gadów przejmuje kontrolę… krew pędza do naszych kończyn, nasze serce zaczyna uderzyć, racjonalny mózg zamyka się i idziemy na auto-pilot. Możemy później żałować naszego zachowania, ale gadzi mózg przejmie ponownie, gdy poczujemy się zagrożone. Podczas Vipassany uczy się identyfikować wzorce oddychania i odczucia fizyczne związane z tymi instynktownymi emocjami, takimi jak gniew, strach, podrażnienie, a nawet uwielbia się, gdy jest chwalony, duma itp. Uczy się je zidentyfikować drobno, a następnie, bardzo po prostu, nie reagować na nie.

Tak proste, jak się wydaje, ta brak reakcji jest trudna. Ale bez wątpienia jest to najważniejsza i cenna rzecz, której nauczyłem się w życiu.

Powiązane czytanie: Duma i zazdrość nie mają miejsca w związku, udowodnił, że Pan Krishna

Teraz, gdy między nami istnieją różnice, jestem w stanie rozpoznać, kiedy natychmiast zacznę się denerwować. Po prostu uświadomienie sobie, że się denerwuję, pozwala mojemu racjonalnemu mózgowi wkroczyć i zdecydować o mojej odpowiedzi (nawet jeśli jest to gniew, musi zostać wybrany, a nie instynktowny). Łatwiej jest mi powiedzieć coś żartobliwie lub narzekać drażniąca, więc ma sens, ale pozostaje przyjemnie. Nie mieliśmy ani jednej walki w ciągu dwóch miesięcy od Vipassana. W przeważającej części jest we mnie ocean spokoju, skąd „teraz… nie reaguję” od mojego gadu mózgu.

Największym świadectwem tych zmian i tego, jak pozytywnie wpłynęły na nasze małżeństwo, jest stwierdzenie mojego męża, że ​​widząc, jak teraz reaguję!

Oczywiście, wspieram to najsłabsze, życząc więcej ludzi - młodych i starych - a pary skorzystają przez Vipassana.

Jak medytacja Vipassana może poprawić twoje małżeństwo

Jak medytacja Vipassana może poprawić twoje małżeństwo

Vipassana to osobista praktyka, która pozwala indywidualnej radzić sobie ze światem bez generowania nadmiernych przywiązań i awersji. Ale jego bezpośrednie skutki pokazują we wszystkich związkach interpersonalnych, ponieważ działanie i słowa są na nas łatwo wpływające na nas. Medytacja ma moc leczenia toksycznego związku. A w małżeństwie korzyści rosną różnorodne ze względu na charakter instytucji, oczekiwania, jakie przynosi, sama długość i jej domostwo. Żadne inne nauczanie, żadna rada, żadna osoba nie była w stanie udzielić mi trwałej i praktycznej drogi do budowania dobrego małżeństwa jako Vipassana. Za to i za przyniesienie mojego utraconego starego przyjaciela, mojej miłości, z powrotem do mojego małżeństwa, jestem wdzięczny Buddzie Gautama i jego naukę w Insight.