Jestem teraz tatą pozostającą w domu i moją żoną żywicielem; I sprawiamy, że to działa
- 4862
- 1243
- Pan Larysa Bednarek
(Jak kazano to Riti Kaunteya)
Tak, moja żona jest żywicielem rodziny w naszym małżeństwie
Spis treści
- Tak, moja żona jest żywicielem rodziny w naszym małżeństwie
- W pracy zajęła ekscytującą nową pozycję
- Wykorzystałem to jako okazję do odkrywania innych rzeczy
- Nasz związek zmienił się na lepsze
- Ona docenia to, co robię
Czasami czuję się osądzony, czasem urażony, ale przez większość czasu jestem zadowolony. Myślę, że moja żona ma w naszym małżeństwie nieco więcej mocy, ponieważ jest żywicielem rodziny w naszym domu, ale co do diabła, mnie to nie obchodzi.
Wszystko zaczęło się, gdy firma, w której pracowałem, przeszła przez wrogie przejęcie. W ciągu kilku miesięcy zostałem uznany za zbędny i musiałem odejść. Przypadkowo moja żona otrzymała ofertę od swojej firmy na kierunek za granicą z pakietem wynagrodzeń, który zwiększyłby dochód z naszego gospodarstwa domowego i dałby jej szansę na latanie w swojej karierze.
Ona, która była w połowie umysłu na emeryturę w wieku 40 lat, nagle znalazła się na krawędzi wielkiej zmiany w swojej karierze. Gdyby to zaakceptowała, zmieniłoby to jej życie zawodowe na dłuższą metę. Nie byłaby już w stanie myśleć o wczesnym przejściu na emeryturę, przerwę od kariery lub żyjąc z mojego dochodu, ponieważ nie chciała już pracować. To był duży krok. Gdybym zachował swoją pracę, być może pomyślałaby szczegółowo o ofercie z mojej perspektywy. Zmiana kraju, w którym nie miałbym kwalifikacji do pracy.
Powiązane czytanie: Zostawiłem pracę, aby podążać za żoną w jej transferze
W pracy zajęła ekscytującą nową pozycję
Kłóciliśmy się. Dyskutowaliśmy. Płakała, gotowałem na parze. Pokazała urazę. I narzekała - kiedy myślałem, że mogę rzucić i skupić się na dzieciach, umieściłeś nas w takiej sytuacji. Wiedziałem, kiedy się zamknąć, więc słuchałem, tak jak przyjaciel wysłucha wentylacji przyjaciela.
Nie zajęło nam długo pogodzenie się z naszą sytuacją. Od lat stała karierę na tylnym siedzeniu i muszę przyznać, że jest mądrzejsza w swojej pracy niż ja. Jest naturalna, jeśli chodzi o instynkt biznesowy, podczas gdy ja muszę wykonać tyłek, aby osiągnąć wyniki. Po kilku dniach debaty zaczęła rozumieć, że przyjmowała ofertę. Zaczęła marzyć o sukcesie i mocy, o czym zawsze zabrała się z aplabą, ale nie mogła, ponieważ do tej pory moja była główną pracą żywiarną.
Co więcej, często fantazjowałem o roku przerwy podczas studiów i przerwie kariery, aby zrobić doktorat, być może uruchom własny start-up. W tym momencie nie byłem jasny, ale byłem pewien, że nie chciałem przejść na emeryturę w tej pracy. Być może był to wszechświat spiskujący, aby pomóc mi spełnić moje marzenia.
Wykorzystałem to jako okazję do odkrywania innych rzeczy
„Co powiesz na utratę tożsamości jako żywiciela rodziny?- żartowała moja żona. Płuczę z jej troski. „Obiecaj mi, że nigdy nie wyniesiesz pieniędzy podczas naszych argumentów i będziemy dobrze.„Moja żona rozciągnęła się zarówno w pracy, jak i domu, nadając priorytet domu, kiedy nie mogłem wziąć wolnego, ale nigdy nie dawała mi żalu za to, że nie była tam, gdy rodzina potrzebowała.
Widziałem to jako okazję do bycia z moimi dziećmi. Kiedy byli młodzi, często fantazjowałem o możliwości bycia pobytu w domu taty tylko po to, by być z dziećmi, obserwować, jak rosną, przytulał je przez cały dzień i trenować w piłce nożnej lub badminton. Poczułem poczucie winy za każdym razem, gdy wracałem do domu do śpiących dzieci i zastanawiałem się, czy to było błogosławieństwo w przebraniu; Szansa na nadrobienie utraconego czasu. Szansa na oderwanie się od przełomowego życia korporacyjnego.
W ten sposób byłem Househusband i moją żoną żywicielem.
Początkowo dziwne było „żyć” z zarobków, prosić ją o pieniądze na wydatki gospodarstwa domowego i uzasadnić wydane pieniądze. Było dobrze, że nie musieliśmy porównywać jej umiejętności związanych z tworzeniem domu i moich, ponieważ byliśmy w różnych krajach i nie mieliśmy podstaw do porównania, inaczej jestem pewien, że by mi się nie udało.
Powiązane czytanie: Zostałem ojcem w domu, aby być z naszą córką
Nasz związek zmienił się na lepsze
Gdy kariera odbywa się na tylnym siedzeniu, czułem się mniej zestresowany i mogłem robić, co nigdy nie mogłem do tej pory. Zwróciłem na nią uwagę i romansowałem, kiedy wróciła z pracy. Połączyliśmy bardziej niż kiedykolwiek, ponieważ dla niej równoważenie domu i pracy przyszło naturalnie i dlatego jako para mieliśmy dla siebie więcej czasu. Wzięliśmy weekendowe wakacje i to było tak, jakbyśmy znów się poznali.
Po raz pierwszy w życiu oddałem się podążaniu za hobby. Odkurzyłem aparat DSLR i zacząłem poważnie kontynuować kurs fotograficzny. Udało mi się nawet wylądować na ślubie i imprezach i zarobiłem kieszonkowe pieniądze. Potem zacząłem wykładać również wykłady w uczelniach MBA. Tak, nie było to coś, co wylądowało mi z ogromnymi pieniędzmi, ale było dobrze i naprawdę nie musieliśmy się martwić o niewystarczający dochód. Moja żona dostała hojny pakiet wynagrodzeń, więc nie przeszliśmy stresu związanego z utratą pracy. Stąd dostosowanie się do nowego życia było znacznie łatwiejsze niż sobie wyobrażaliśmy.
W prawdziwym sensie moja żona i ja jesteśmy partnerami. Nie czujemy potrzeby konkurowania.
W prawdziwym sensie moja żona i ja jesteśmy partnerami. Nie czujemy potrzeby konkurowania.
Byliśmy kolegami z klasy i znaliśmy swoje słabości i, co ważniejsze, mocne strony. Byliśmy bliskimi przyjaciółmi, potem partnerami, a teraz odświeżyliśmy nasz związek. Stąd ego nigdy nie pojawiło się między nami.
Ona docenia to, co robię
Zgodziliśmy się, że mamy różne podejście do opieki nad dziećmi, a ona nie będzie ingerować w sposób, w jaki wychowałbym dzieci jako główny opiekun. Po raz pierwszy zdałem sobie sprawę z zmiany w sposobie interakcji mojej żony. Poświęciła mi czas, aby mi podziękować, pochwała mnie za dobrze wykonaną pracę i pozwoliła mi przejąć decyzje dotyczące aspektów domowych. Zawsze byliśmy dobrym zespołem, a takie podejście pomogło nam dostosować się do ról bez stresu. Ta zmiana nastąpiła organicznie i w sposób, w jaki nie czułem się patronowany, ale doceniam za luz, który wybrałem w gospodarstwie domowym.
Wyczułem większe zaufanie do jej podejścia do intymności i muszę powiedzieć, że nie narzekam na nowe sztuczki, które ma w rękawie w sypialni.
Dzisiaj założyłem korporacyjny strój szkoleniowy. To dopiero początek i nie jestem pewien, gdzie wyląduję z tym przedsięwzięciem. Na razie jestem zadowolony z roli gospodarza i chętnie wychowuję moje dzieci.
- « Rzeczy erotyczne, które możesz chcieć powiedzieć swojemu partnerowi
- Oto lista kontrolna tego, czego nie należy robić w noc poślubną »