Miłość, sumienie i jak nie czuć się winnym po oszukaniu *To nie twoja wina!*

Miłość, sumienie i jak nie czuć się winnym po oszukaniu *To nie twoja wina!*

Dlaczego ludzie są tak skomplikowani? Dlaczego wpadamy do miłości i nie wychodzimy z miłości i dlaczego nic nie jest naszą własną wadą? W życiu zawsze staramy się szukać wymówek, aby winić kogoś innego, czy to w naszym życiu miłosnym, czy w pracy?

Dlaczego nie możemy po prostu zrozumieć, że czasami nasze straty i błędy mogą być konsekwencją naszych własnych przestępstw i błędów?

„Niemożliwe jest wypadnięcie z miłości, miłość jest tak potężną emocją, że kiedy cię otacza, nie odchodzi."

Jestem pisarzem, jeśli tak nazywasz kogoś, kto może napisać swoje przemyślenia na papierze. Lub w dzisiejszych czasach na białym ekranie z migającym kursorem. Ale ja też jestem czytelnikiem i czytam więcej niż piszę. Dużo czytam, a moje zainteresowania zestalają się w fazach. Od ostatniego miesiąca znalazłem się w tajemnicach morderstwa. Cytowałem powyżej, to cytat, który przeczytałem gdzieś na fazie, kiedy byłem w romantycznych powieściach. I to cud, że jeszcze tego nie zapomniałem.

Czy to niewiarygodne, że nigdy nie zapominamy o miłości o miłości? Jestem pewien, że pamiętasz też twoje serce, szarpiąc chwile. Założę się, że nawet pamiętasz, czy twoja słodka pierwsza miłość miała kret na podbródku. Choć może się to wydawać zaskakujące, nigdy nie zapominamy o naszych zainteresowaniach miłosnych. Nie po dekadzie. I nie po stulecie, jeśli kiedykolwiek żyjesz tak długo.

Możesz udawać zapomnienie, ale w rzeczywistości myśl o ukochanej osoby zawsze pozostaje w naszych głowach, czekając na magiczne odtworzenie się w momentach samotności. Prawdopodobnie dlatego, że miłość lub poczucie zakochania jest czymś, co nie jest na ciebie wrażeniem. „Wybierz”, żeby to poczuć. Zdecydujesz się uderzyć w romantyczny akord, który cię harmonizuje i przynosi błogość, w sposób, w jaki tysiąc słów nigdy nie byłoby w stanie wyjaśnić.

Prawie wszystkie relacje, które istnieją poza granicą prawdziwej miłości, są „oparte na potrzebach”. Bardzo lubisz kogoś, bo fajnie się z nimi być. Chcesz się z kimś połączyć, ponieważ po prostu pali gorąco. Albo przytulasz kogoś i mówisz o wszystkim, co przychodzi ci do umysłu, ponieważ potrzebujesz pocieszającego. Wszystkich tych ludzi, którzy przychodzą do twojego życia, można zapomnieć. I będą. Tak więc ta mała cicha, w siódmej klasie.

Nikt nie może zmusić cię do wybrania tego, który kochasz. Spróbuj przypomnieć sobie wczesne dni podczas wiosny swojej miłości. Wszystko było takie ciepłe i prędkości, kwiaty wyglądały tak romantycznie, a chmury tak niebieskie i więcej bla. Twoje linie były takie banalne i głupie, a ty kochałeś głupią rozmowę. Ale nawet to nie sprawiło, że czułeś się głupio! Całe twoje istnienie obracało się wokół twojej ukochanej. Te długie połączenia telefoniczne późno w nocy, chwile, kiedy oboje chcieliście po prostu trzymać się telefonu i wysłuchać się oddychania, a także inne papkowate rzeczy, które teraz przeoczysz lub czujesz się całkiem niepotrzebne. Twoja miłość wywołała i wpisała cię do czegoś, co wydawało się siecią magicznych obrazów.

To jest takie idealne, prawda?? Miłość. Przypominając sobie nawet sposób, w jaki poruszają się nasze usta, gdy wymawiamy to słowo, wydaje się wnosić radość do naszego życia. Życie nie może być lepsze, czy może? Ale to może. Ponieważ większość z nas czuje, że nasz związek z ukochaną osobą może być czasem nieodpowiedni. W porządku, nawet dwa groszek w kapsule są z własnymi problemami i różnicami. Ale czasami nasza miłość może wydawać się naprawdę nieodpowiednia, jakbyśmy trzymali się czegoś daremnego, na przykład próbę noszenia drobnego piasku lub wody w naszych dłoniach. Ale dlaczego musimy to czuć?

Żyjemy w świecie binarnych opozycji. Rozpoznajemy ciemność, ponieważ możemy rozpoznać światło. Gdyby na tym świecie nie było światła, jak moglibyśmy zidentyfikować jego alter-ego? Z tą samą istotą znamy nienawiść, ponieważ znamy miłość. Jesteśmy zaznajomieni z niewiernością, ponieważ rozpoznajemy lojalność. Są to terminy abstrakcyjne, a ich znaczenie ma tendencja do odroczenia. Słowa są tak niewiarygodnym medium do przekazania tego pomysłu. Wszyscy czyta tę samą działkę i dekodują ją do swoich upodobań. Z tą myślą w mojej głowie muszę się zastanowić, czy jest coś, co można jasno określić lub wyjaśnić.

Nie możemy rozszyfrować ekskluzywnego znaczenia i możemy tylko spróbować wyciągnąć z niego ślad. Żyjemy na tym świecie zgodnie z zasadą „przyjemności”. Oznaczamy zdarzenia, które dają nam przyjemność jako potwierdzające. Zdarzenia, które sprawiają, że czujemy się nieswojo, są dla nas przygnębiające, jak ciemność. Niewierność sprawia, że ​​czujemy się nieswojo i kochamy nas. Dlatego odnosimy się do nich zgodnie z zasadą przyjemności.

Według Saussure, głębokiego filozofa i filologa, wszystko na świecie ma binarny opozycja oprócz ludzi. Czy możesz twierdzić, że ktoś jest całkowicie zły lub całkowicie dobry?  Jesteśmy tylko mieszanką obu, czekając na wyciągnięcie snop. Dobre i zło mieszkają w nas. W nas jest spisek, który nigdy nie podnosi głowy, ale pociąga powietrze w głębokie gadatę, czekając na idealną okazję.

Ale ilu z nas zaakceptuje, że mamy w nas diabła? Wszyscy chcemy tylko MR. BÓG, aby spędzać wolny czas w tym szczególnym miejscu w nas, tym samym, które nazywamy sercem. Nikt nigdy nie robi nic złego, po prostu popełnia błąd, nawet jeśli oszukuje partnera. I nikt nigdy nie popełnia błędu, po prostu zrobili właściwą rzecz lub to, co według nich było w tym czasie. A jeśli nie ma wymówek, okoliczności otrzymują winę. Pomyśl o tym, czy wszystko kiedykolwiek twoja wina?

Niewłaściwe akty zawsze wiążą się z wymówkami i powodami. Właściwe akty są wiążące się z ego i chwalących się samodzielnie.

Mogę przypomnieć sobie incydent, który miał miejsce niedawno, który dotyczy mojego dobrego przyjaciela. Zadzwoniła i chciała przyjść. Kilka minut po rozmowie, a ona zwleczyła do mnie bliżej, a mokrym nosem powiedziała mi o tym, jak popełniła wielki błąd i spędziła noc z mężczyzną, kimś, kto nie był jej facetem.

Najwyraźniej powiedziała mi, że wyszli na drinka i wstrząsnęli nogą, a wszystko poszło od uścisków dłoni po trzymanie za ręce, aby trzymać.

Objąłem ją ramionami i powiedziałem jej, żeby nie myślała o tym wiele, i że była to historia (choć nie powiedziałem jej, że historia ma dobry sposób na powtarzanie się od czasu do czasu). Godzinę później wydawało się, że czuje się znacznie lepiej.

Trochę się rozmawialiśmy, a ona postanowiła wystartować. Przytuliliśmy się przy drzwiach, a ona uśmiechnęła się szeroko i machała. „Dziękuję bardzo, Laura, Bóg wie, jak się czuję winny, dopóki nie poczułeś się lepiej…”

Co?! Teraz mnie to zdenerwowało. Kiedy wina wkradła się do obrazu? Czy była tu ze mną, ale uspokoiła się, że była ranna i rozbita na zdjęciu? Przyszła do mnie, by się uspokoić, że to, co zrobiła!

Ale w którym to był błąd? Była z tym facetem przez całą noc i prawdopodobnie kilka dni przed nieuniknionym i oczekiwanym incydentem. Jak mogła nie zobaczyć, co nadchodzi? Wspomniała, że ​​zaginęła w mgle i nie wiedziała, co się dzieje, dopóki nie było już za późno. Po cichu zaakceptowałem to stwierdzenie.

Ale udawanie, jakby była tym zagubionym szczeniakiem, który nie wiedział, co się dzieje, na własnym ciele, i nieświadomie wszystkiego, co się wokół niej działo, a potem nazywając to błędem?! To była kretynowa głupota lub kiepski rzut na odkupienie.

Pomimo wszystkich słów, które zmarła na rozmowę o swojej prawdziwej miłości, jej facecie i tym, jak bardzo go kochała i jak zły był ten incydent, była i wciąż nie myśli o nikogo oprócz siebie. Była, trafnie czytelna, samolubna. Kusiła jej, aby dowiedzieć się, jak by się poczuł, odkrywanie możliwości poza związek. Chciała posmakować przysłowiowego zakazanego owocu. Najwyraźniej nie dała przez te wszystkie lata, kiedy wychodziła ze swoim facetem, ale potem nadzieje na mnóstwo orgazmów, a pokusy obfite były.

Mogłaby zadzwonić do tego spotkania, co chce, tymczasową amnezję lub cielesny blok umysłowy, czy jakkolwiek, do cholery, chce to nazwać. Ale była niczym innym jak samolubnym i nie dbała o nikogo oprócz siebie. I najgorsza część tego wszystkiego, okłamała siebie, przekonując się, że kłamstwo było wieczną prawdą. I najlepsza część dla niej, zadziałało!

Nigdy nie zastanawiała się o niczym innym oprócz uczuć i jej przeżycia w odkupieniu. Była egocentryczna, ale hej, co jest z tym nie tak? Wszyscy jesteśmy egocentrowymi ludźmi, którzy dbają o to, że tylko nasze własne szczęście. Historia pokazała nam na tyle, aby ratyfikować to roszczenie.

Ale dokuczliwym problemem, który gryzie mi głowę, jest fakt, że jest samolubna i nie ma o tym pojęcia. Wróciłaby do ramion swojego kochanka, obsypała go większą miłością i przypominała sobie w kółko, że to nie była jej wina. Była tylko niemym widzem w nierealistycznym, przytłaczającym wydarzeniu, które obejmowało jej niechętnie i zdezorientowane ciało. Ale pomyśl o tym dwa razy, czy ona była słodka łego utknęła w pułapce nieprzewidziana przez nią i przewidziała przez los, czy po prostu grała w melodii jej cielesnych pragnień?

To, co zrobiła, nie jest złą rzeczą. Ale fakt, że tak łatwo jest winić okoliczności, a nie siebie, jest nie do obroty krwi, jest to dowód sumienia, który nie działa już w dziedzinie czystości. Co byś zrobił, gdybyś był na jej miejscu? Lub prawie w każdym miejscu, w którym rozpusta może wniknąć i przenikać bez nikogo, ale twoje. To byłby twój mały sekret, twój mały huk Hideaway. Co byś zrobił?

Powiedz, że byłeś na wakacjach. Sam, bez twojego partnera. Hipotetyczna sytuacja. Oczywiście, teraz naprawdę! A potem masz najgorętszą celebrytę, na której się zakochałeś od zawsze, która musi podzielić się swoim pokojem z jakiegoś dziwnego, marzycielskiego powodu.

A potem, nadchodzi najlepsza część, wszyscy jesteście zachwyceni tą wspaniałą osobą, a uczucie jest wzajemne. Minuty tykają do godzin, a wino i szampan wypływają z niebios, muzyka nastroju uderza w crescendo, a światła przyciemniają orgazmiczny.

Co byś zrobił? Dwie rzeczy do przemyślenia tutaj. Wiesz, że robienie z tą osobą byłoby tak niesamowite, że nigdy nie byłbyś w stanie tego zapomnieć. Po drugie, nikt na świecie nigdy nie wiedziałby, że tak się stało. Co byś zrobił?

Powiedz, co chcesz, wiem, co się stanie. Jestem brudnym hipokrytą, tak. Ty też. Ale nie użyłbym poczucia winy splecionej z alkoholem lub łzami, aby zmyć smutki.

Pokusa jest wokół nas. I czasami jest w porządku, aby polegać na tym. W porządku, tak. Uzasadnione, nie. Ale wszyscy się mylimy, kiedy obwiniamy innych za nasze nieszczęścia. Chcemy po prostu rozładować wszystkie nasze problemy z jakąś niczego niepodejrzewającą osobą lub naszym partnerem w przestępstwie, aby uciec od rzeczywistości. Rzeczywistość, którą spieprzyliśmy. Dosłownie i bardzo przyjemnie.

Nasz świat jest kierowany przez zasadę przyjemności. I czasami tracimy koncentrację na tym, czego chcemy i co otrzymujemy. Kiedy myślimy, że spieprzyliśmy, wychodzimy z płonące. I wkrótce maska ​​pozorów staje się tak silna, że ​​faktycznie zaczynamy wierzyć, że nigdy nie zrobiliśmy nic złego.

Przekonamy się, aby wierzyć, że to wszystko z powodu okoliczności. Zdecydowanie nigdy nie zrobilibyśmy nic złego, gdyby okoliczności były inne. Jesteśmy tylko częścią hipokryzji, która krzyczy: „Nie!”Ale wolą mieć nadzieję na pożądanie„ Tak!„Najlepiej w wysokim monotonnie, z łamaniem łóżka i konsekwencjami rozbijającymi szkło.

Wina uderza nas tam, gdzie boli i wiemy, kiedy czujemy się winni. Ale bardzo niewygodne jest po prostu akceptować nasze wady, gdy robimy coś złego. Chcemy ciasta. My też chcemy to zjeść. Oczywiście, jeśli nie możemy go zjeść, to dlaczego, do cholery? Kto i tak wymyślił to przysłowie?

Przez cały czas opowiadamy sprzeczne argumenty. Tylko po to, aby się chronić. Wierzymy, że nasz kochanek nie byłby w stanie poradzić sobie z naszym małym zalotnym wypadkiem, więc ukrywamy to przed nimi. Oczywiście ukrywasz to tylko dlatego, że ci zależy. To sprawia, że ​​jesteś winny, fakt, że ukrywasz go przed swoim partnerem. Co się stało z czynem? Dlaczego czujesz się źle, że ukrywasz sekret? Dlaczego, u licha? W rzeczywistości fakt, że zrobiłeś z kimś innym, nie wpływa na ciebie, najwyraźniej lubiłeś spać z kolejną sutą. To, co cię boli, to wina, którą kojarzysz z tym aktem.

Jedyne, co cię niepokoi, to to, że możesz skrzywdzić swojego partnera i złamać ich biedne małe niewinne serce. Czy to problem? NIE! Ani trochę, wszyscy martwicie się, że twój kolega może zrobić pieskę z kimś innym, tylko po to, aby wyciąć te same punkty na obudowie. I to by cię skrzywdziło. I to by cię było takie smutne. Nie chcesz tego, prawda?? Po prostu chcesz być szczęśliwy.

Kiedy wyciągamy wymówki i powody z cienkiego powietrza, nie robimy nic z posiadaniem. Nie ma mea culpa i przyjmowanie własnych wad. Byliśmy produkowani i zmodyfikowani przez nasze lata formacyjne, aby stać się idealnym pomysłem obywatela moralnego. Ale ironią jest to, że nikt z nas nie jest nawet blisko tego pomysłu. Więc skąd tu jesteśmy?

Wszyscy straciliśmy poczucie odpowiedzialności. Jesteśmy uprzedzeni do winnej niż zaakceptowanie. Musimy zrozumieć, że w porządku, aby poddać się naszym cielesnym pragnieniu. Niedobrze. Niewskazana. Ale akceptowalne. Ale przestań obwiniać swojego partnera lub okoliczności. Ukryj to, jeśli uważasz, że jest to bezpieczniejszy zakład, lub jeśli nie chcesz, aby twój partner polował na świeżym godnym terenie, żeby się na ciebie wrócić. Przestań starać się uwierzyć, że jesteś dobry, żyjąc w nieczystym świecie, otoczony niecierpliwymi okolicznościami i losem grając z tobą w grę rozpusty.

Dlaczego musiałeś się rozpoznać z dekoratorem? Prawdopodobnie dlatego, że twój partner po prostu nie był wystarczająco dobry, po tylu latach. Ale nie martw się, twój sekret jest bezpieczny. Nie jesteś sam w tym wolnym poczuciu winy. Wszyscy jesteśmy w tym razem, a kiedy jeden z nas oszukuje naszych partnerów, zawsze mamy powód, aby pozbyć się poczucia winy i ustalania wad, od „Pocałowałem kogoś innego przez przypadek” do „ja” nudziłem się z tą samą osobą ”.

Nie ma znaczenia, czy próbujesz powiedzieć swojemu partnerowi, czy powiedzieć sobie. Tak długo, jak możesz pozbyć się tego ciężkiego bagażu winy, byłbyś w porządku. Więc co powinieneś zrobić, powiedz swojemu partnerowi lub zachowaj tajemnicę? Szczerze mówiąc, to nawet nie ma znaczenia, ponieważ wszystko, co ważne, to poczucie winy. Jeśli potrafisz powiedzieć znajomemu lub sobie i przekonać się, że to nie była twoja wina, będzie dobrze. A jeśli to nie zadziała, śmiało i powiedz swojemu partnerowi, ponieważ byłby to ostatni krok. W końcu, jeśli twój partner wybaczy ci oszustwo, nie ma powodu, by czuć się winnym, jest tam? Cóż, aż do tego dnia, kiedy znów oszukujesz.

I przede wszystkim o oszukiwaniu? Oczywiście, to wcale nie jest twoja wina, kochanie. Jak to możliwe, zwłaszcza gdy jesteś tak cholernie doskonały! I tak wolne od poczucia winy.