Terapia małżeńska, poradnictwo par jest martwe

Terapia małżeńska, poradnictwo par jest martwe

W tym artykule

  • Dlaczego poradnictwo małżeńskie nie działa
  • Nowe podejście do terapii małżeńskiej
  • Formuła pomagania parom w pozostaniu razem
  • Mogą swobodnie mówić, co ma na myśli
  • Czy doradcy małżeńskie kiedykolwiek sugerują rozwód?
  • Jaki jest wskaźnik sukcesu poradnictwa małżeńskiego

Powyższy cytat pochodzi od doradcy i trenera życia z ponad 30 -letnim doświadczeniem w świecie rozwoju osobistego, relacji i nie tylko.

Dlaczego więc doradca i trener życia, który specjalizuje się w związkach, które obejmują wytyczne rozwodowe, pomagając parom oszczędzać małżeństwa, a nawet pomagając ludziom uczyć się skutecznego umawiania się, powiedzieli ludziom, aby nigdy nie uczestniczyć w tradycyjnym poradnictwie małżeńskim lub terapii małżeńskiej z terapeutą, doradca lub trener życia?

Dlaczego poradnictwo małżeńskie nie działa

Przez ostatnie 30 lat najlepiej sprzedający się autor, doradca i trener życia David Essel radykalnie pomagał ludziom w świecie miłości, randce, małżeństwie i relacjach, a jednak ma bardzo mocną opinię na temat nieadekwatności tradycyjnej małżeństwo i poradnictwo dla par lub terapia małżeńska.

Poniżej David woła swój zawód i udziela wskazówek, jak uzyskać najlepszą pomoc na świecie w poradnictwie.

„Aż do 1996 roku, kiedy para przyszła do mnie w rozwodzie lub trwających sprzeczek, uzależnienia lub nadużycia, pracowałem razem z tą parą osobiście lub przez telefon.

Ale w tym samym roku doszedłem do tego niesamowitego zrozumienia: poradnictwo małżeńskie, tradycyjne doradztwo związane z relacjami, w których profesjonalista pracuje z obiema ludźmi w tym samym czasie, jest absolutną stratą czasu, pieniędzy i wysiłku!

Co się stało w tym roku, zszokowało mnie: siedziałem podczas sesji, mąż i żona siedzieli naprzeciwko mnie, minęły 55 minut i oboje nadal krzyczeli i krzyczeli, oczywiście na zmianę, lol, ale krzyczali i krzyczeli i krzyczeć i krzyczeć krzyki na całą sesję terapii małżeńskiej.

Który niestety jest niezwykle normalny.

Na koniec żarówka wyszła mi w głowę i powiedziałem im: „Hej, możecie się kłócić, krzyczeć i krzyczeć do domu za darmo. Dlaczego siedzimy w tym pokoju, gdzie płacisz mi za terapię małżeńską, aby robić to, co możesz zrobić w domu za darmo?"

Doszedłem do wniosku, że marnowałem swój czas, ale co ważniejsze, marnowałem czas moich klientów, a ich cenne pieniądze na zakładanie terapii małżeńskiej.

Nowe podejście do terapii małżeńskiej

Tak więc w tym roku radykalnie zmieniłem podejście do terapii małżeńskiej i poradnictwa w związku, a wyniki były fantastyczne.

Zaledwie 30 dni temu para skontaktowała się ze mną po użyciu czterech innych terapeutów, aby spróbować uratować ich związek, a kiedy spotkałem się z nimi raz razem, co jest moim limitem, powiedziałem im, że będę z nimi tylko raz z nimi pracować Razem, ale odtąd będę pracował z każdym z nich na jednym, abyśmy mogli dowiedzieć się, jakie są ich indywidualne wyzwania, i jak powiedziałem tej parze w 1996 roku, mogę pomóc w dbaniu o twoje wady, twoje obawy i niepewność jednocześnie wzmacniają twoje mocne strony w małżeństwie.

Ta ostatnia para spojrzała na mnie i powiedziała: „Dzięki Bogu! Każdy doradca lub terapeuta, którego użyliśmy do terapii małżeńskiej, zrobił to samo, kazali nam siedzieć w ich biurze, podczas gdy ja i mój mąż działaliśmy, krzyknęliśmy i odłożyliśmy się na całą sesję. Wiedzieliśmy, że to strata czasu, ale nie mieliśmy pojęcia, że ​​ktokolwiek doradził małżeństwo inaczej, dopóki nie znaleźliśmy Dawida.

Co za błogosławieństwo, widzieliśmy w ciągu 30 dni większej poprawy w naszym związku niż w ciągu sześciu lat wykonywanie tradycyjnej pracy poradnictwa małżeńskiego."

Formuła pomagania parom w pozostaniu razem

Oto formuła, którą stworzyłem w 1996 roku, i dzielę się tym otwarcie z innymi terapeutami i doradcami, że mogą pożyczyć i używać, jeśli chcą stać się jeszcze bardziej skuteczni w pomaganiu parom w pozostaniu razem lub polubownie rozdzielić i zakończyć związek.

Pierwsza sesja, jeśli obie osoby są zainteresowane radzeniem sobie, staram się to zrobić razem. Przez telefon, Skype lub w moim biurze na Florydzie. Ale jeśli tylko jedna z par chce ze mną współpracować, to oczywiście zaczynam od jednego.

Około 80% mojej bazy klientów, z którymi pracuję przez telefon i Skype, ponieważ mamy klientów z całej USA w Kanadzie z prawie każdego kraju na świecie.

W tej pierwszej sesji mam okazję zobaczyć, w jaki sposób wchodzą w interakcje, jeśli są szanowane lub jeśli nie szanują się, ale to wszystko, czego potrzebuję, jedna sesja i mogę dojść do sedna tak wielu problemów, po prostu obserwując, jak wchodzą w interakcje , ale kontynuowanie spotykania się z nimi oboje co tydzień.

I powód? Jak powiedziałem powyżej, pary mogą kłócić się za darmo w domu, nie płacić cholernego doradcy ani terapeuty, aby robić to, co możesz zrobić w domu za darmo.

Po początkowej sesji terapii małżeńskiej, podczas której razem pracuję z parą, następnie podzielę je i pracuję z nimi indywidualnie przez minimum 4 do 8 tygodni, raz w tygodniu przez godzinę, aby pomóc im wyjaśnić, co ich własne wyzwania osobiste są w związku.

Gdy dzielę się ze wszystkimi, jeśli mogę pomóc każdej osobie w rozpoczęciu uzdrowienia swoich wyzwań, niepewności i urazy, małżeństwo lub związek naturalnie zacznie spływać razem.

Pod koniec czterech lub ośmiu indywidualnych sesji, jeśli para jest zainteresowana, a jeśli uważam, że może to być korzystne, mógłbym je przywrócić na jeszcze jedną sesję, gdzie nasza trój.

Ale to jest rzadkie. Przyznaję, rzadko, że kiedykolwiek połączę pary.

Odkryłem od 1996 roku, że większość par może leczyć bez konieczności bycia ze mną razem i mogą się wyleczyć szybciej niż gdybyśmy umożliwić im się kłócić i walczyć podczas sesji. Absolutna strata czasu. Czyste szaleństwo.

Mogą swobodnie mówić, co ma na myśli

Inną niezwykle ważną zaletą pracy z parami indywidualnie jest to, że mogą one powiedzieć, co ma na myśli, są wolne, szczerze mówiąc, wrażliwe i dzielić się ze mną informacjami, że mogą nie czuć się komfortowo dzieląc się przed nimi partner, ponieważ po prostu doprowadzi to do kolejnej walki.

Więc to polecam:

Do terapeutów i doradców małżeńskich. Upuść stary sposób, w jaki byliśmy nauczani w szkole, natychmiast! Przestań marnować czas i klientów czas i pieniądze, zmuszając ich do siedzenia razem, gdy związek jest w chaosie i dramatu.

Dla każdego potencjalnego klienta czytającego ten artykuł, kiedy wybierasz doradcę i/lub terapeutę, upewnij się, że wybierzesz taki, który korzysta z programu, który utworzyliśmy w 1996 roku, i jeśli nie zapyta ich, czy to zrobi.

Możesz łatwo im wyjaśnić, że nie chcesz płacić im pieniędzy, aby usiąść w ich biurze i kłócić się, kiedy możesz to zrobić w domu za darmo.

A jeśli twój doradca i / lub terapeuta nie zgadzają się z tobą? Ta odpowiedź jest łatwa. Zostaw je natychmiast i kontynuuj wyszukiwanie, dopóki nie znajdziesz kogoś, kto chce pracować z nowymi informacjami, nowymi danymi i nowym programem pomagającym parom w wyleczeniu.

Teraz nie każda para, z którą pracuję, ale nadal używam tego samego systemu, który stworzyłem lata temu, nawet jeśli pomagam im się rozdzielić z szacunkiem.

Czy doradcy małżeńskie kiedykolwiek sugerują rozwód?

Doradcy małżeństw poprowadzi cię, abyś wniósł rzeczy na front, co pomoże ci podjąć właściwą decyzję. Nie podejmują działań dla ciebie.

Moim zdaniem terapia małżeńska i poradnictwo związane z relacjami nie zawsze mają być przeznaczone, aby uratować relacje, szczerze mówiąc, nie należy uratować niektórych relacji. To zawsze wymaga pytania: „Czy musisz przejść przez poradnictwo małżeńskie przed rozwodem?„Cóż, dla małżonków, którzy są na krawędzi separacji lub rozwodu, poradnictwo małżeńskie może być dobrym sposobem, aby dowiedzieć się, czy mają szansę uratować małżeństwo, czy też zmierza do zbliżającego się awarii.

Jaki jest wskaźnik sukcesu poradnictwa małżeńskiego

Tak się cieszę, że mogę podzielić się tym nowym sposobem terapii małżeńskiej w tym artykule, ponieważ nasz sukces od 1996 r. Do dziś był o wiele silniejszy, kiedy zmieniliśmy się i uciekliśmy od absurdalnych technik poradnictwa małżeńskiego, których nauczyliśmy się lata temu, w coś nowego, istotnego i logicznego.