MEDITATION PTATLILNE DLA MUSE AKCJA W MAŁANIE
- 4009
- 316
- Pan Stefan Stachowiak
W tym artykule
- A potem jest małżeństwo!
- Słuchanie z obecnością
- Święta pauza
- Trwałość
Jako HSP (bardzo wrażliwa osoba) zawsze jestem zdumiony tym, że większość ludzi nie próbowała medytacji ani praktyk kontemplacyjnych. Spójrz, ile bodźca zapoczątkowuje nas przez cały dzień: hurty z naszych porannych dojazdów; Wiadomości o przełomie, które wydają się pogarszać z każdym ostrzeżeniem; emocjonalne wycofanie, które musimy ćwiczyć, jeśli chcemy zachować naszych klientów lub naszą pracę; stosowanie terminów; Niepewność co do tego, czy nasze wysiłki lub ryzyko się opłacą; obawy dotyczące tego, czy będziemy mieli wystarczająco dużo na emeryturę, a nawet na czynsz w przyszłym miesiącu. Wszystko to oprócz tego, co filozofia taoistyczna nazywa „Dziesięć tysięcy radości i dziesięciu tysięcy smutków”, które obejmują życie ludzkie. Jak każdy może utrzymać zdrowie psychiczne bez naprawy cichej schronienia przez co najmniej 10 minut dziennie?
A potem jest małżeństwo!
Bardzo satysfakcjonująca, ale bardzo skalista granica, która wymaga najwyższej ostrożności i cierpliwości. Aby nie zapomnieliśmy, bez względu na to, kim jesteśmy i co możemy zarabiać na życie, zabieramy ze sobą nasz świat do domu. I ten świat, choć jest to cudowny. O wiele lepsze dla nas wszystkich, jeśli możemy znaleźć sposób na słowa wietnamskiego mistrza zen thich nhat hahn, „fajnie płomienie.„Mędrcy przez cały czas zalecili medytację jako praktykę do usuwania upału z sytuacji, w których się znajdujemy, zwłaszcza tych z ukochanym.
Przez ostatnie 20 lat byłem lekarzem medytacyjnym, głównie w tradycji buddyzmu Theravada, i nie mogę zacząć wyrażać, jak bardzo praktyka pomogła łagodnie mój naturalnie o wysokiej wytrzymałości i stworzyć większą jasność i harmonię w moich związkach , zwłaszcza z moim mężem Juliusem, który pomimo wszystkich swoich cnót może sama być dość garstką.
Nie można zawęzić korzyści małżeńskich z regularnej praktyki medytacji do zaledwie trzech, ale oto trzy na drogę:
1. Słuchanie z obecnością
W tradycyjnej medytacji uczymy się kultywować bezruch, bez względu. Ram Dass nazywa to „kultywując świadka.„Wszystko i wszystko może nas odwiedzić, gdy siedzimy w obwodzie, niepokój, ciasna noga, słodkie przyjemności, zakopane wspomnienia, ogromny pokój, szalejące burze, chęć wyczerpania pokoju-i pozwalamy każdemu doświadczeniem bez powiedzenia pozwalając sobie na wyrzuceni.
Czego uczymy się poprzez stałą praktykę słuchania z obecnością na poduszce, możemy później ćwiczyć w naszych relacjach z naszymi partnerami.
Możemy być dla nich i słuchać z pełną obecnością i uwagą, kiedy mieli zły dzień w pracy lub kiedy wrócą z wiadomościami, że właśnie wylądowali na najważniejszym koncie lub, jak opowiadają o tym, co powiedział lekarz ich o tym, jak zdrowie ich matki zmieniło się na gorsze. Możemy wpuścić pełne spektrum życia bez wycofywania się lub ucieczki.
2. Święta pauza
Spójrzmy prawdzie w oczy: pary walczą i to w takich momentach konfliktu, że tak wiele się warzyło pod powierzchnią. Gdy pogłębiamy naszą praktykę medytacyjną, bardziej zapoznamy się z tym, co nauczycielka buddyjska Tara Brach nazywa „świętą pauzą."
Gdy konflikt się eskaluje, możemy poczuć się w naszym ciele, zauważmy, jak reagujemy na poziom fizjologiczny (napięcie w dłoniach, krwią krążą przez nasze mózgi, zwężające usta), weź głęboki oddech i ocenić, czy nasz stan psychiczny jest, Słowami Bracha „żyzny grunt dla mądrego działania."
Jeśli nie, zrobilibyśmy dobrze, aby powstrzymać naszą mowę i wycofać się z sytuacji, dopóki nie możemy zareagować ze spokojem i jasnością.
Oczywiście łatwiej powiedzieć niż zrobić, i wymaga dużo szkolenia, ale może to mieć wpływ na nasze relacje i życie osób dotkniętych relacją.
W Metta Sutta Budda poprosił swoich uczniów o rozpoczęcie każdej sesji medytacji Metty (kochającej wizyty), pamiętając, najpierw, czas, w którym pozwalają gniewowi uzyskać najlepsze z nich, a po drugie, czas, w którym powstał gniew, ale zachowali się ich fajne i nie działały na to. Od dawna zacząłem każdą z moich własnych sesji medytacji Metta z tą instrukcją i mogę powiedzieć jednoznacznie, że rzeczy zawsze okazały się lepiej, gdy zachowałem spokój. Jestem pewien, że to samo dla ciebie i twojego partnera.
3. Trwałość
Prawdopodobnie wszyscy znaliśmy tych, którzy szukają następnego dreszczyku emocji i nie pozwalają sobie na ustalenie się w zwykłym doświadczeniu. Początkowo możemy myśleć, że sprytnie za umykanie się nudy, tylko po to, aby dowiedzieć się, że cokolwiek z nich będziemy wkrótce umyka.
Życie małżeńskie jest pełne przyziemności-rachunki, obowiązki, ten sam obiad, który jemy w każdą środę wieczorem, ale to nie trzeba postrzegać jako złych wiadomości.
W rzeczywistości w Zen nie ma wyższego stanu niż w pełni zamieszkując nasze zwykłe doświadczenie. W medytacji uczymy się tam wisieć, dokładnie tam, gdzie jesteśmy, i widzimy, jak całe życie jest tutaj, gdzie siedzimy. Zaczynamy widzieć, jak są wielokaskunne i rzeczywiście, jak niezwykłe nawet najbardziej zwykłe doświadczenia (zamiatanie podłogi, picie filiżanki herbaty).
Jak powiedziałem wcześniej, jest to dalekie od wyczerpującej listy korzyści, ale te same są wystarczającym powodem, aby doprowadzić cię do poduszki medytacyjnej, a nawet po prostu solidne, ale wygodne krzesło, gdzie możesz rozpocząć podróż, obserwując oddech oddech.
W wielu miastach istnieją centra medytacyjne, w których można wziąć udział w klasie wprowadzającej. Lub przejdź do biblioteki i sprawdź książkę. Możesz zalogować się do dharmaseed.Org lub aplikacja Insight Timer, a nawet po prostu oglądać rozmowy od renomowanych nauczycieli, takich jak Jack Kornfield, Tara Brach lub Pema Chodron na YouTube. To, jak zacząłeś, mają mniejsze znaczenie niż zaczynasz… na korzyść wszystkich istot, zwłaszcza małżonka!
- « 4 Kluczowe wskazówki dotyczące rodzicielstwa dzieci o specjalnych potrzebach
- Mapy miłosne- ubezpieczenie na twoje małżeństwo »