Historie z opieki paliatywnej, gdy miłość staje się lekarstwem
- 2169
- 125
- Gerald Szczepański
Co oznacza dla ciebie „na lepsze lub gorsze”? Czy kiedykolwiek myślałeś o tym, co oznacza „Till Death do nas”? Kiedy myślimy o miłości, myślimy o jego zręcznej, rom-com, a nie o tym, jak to wygląda w trakcie życia człowieka. Być może nie powinniśmy, nie jest to dosłowna manifestacja ślubów, które tak często widzimy na dużym ekranie?
W opiece paliatywnej, w której ludzie często znajdują się walczące z chorobami końcowymi w ostatnich etapach ich życia, jedno lekarstwo triumfuje: miłość.
W tym artykule Cancer Research Associate Dr. Joyeeta Talukdar (pH.D. w biologii raka), który pracuje w AIIMS i jest związany z opieką paliatywną dla pacjentów z rakiem i pracował w projektach Sentinel w Covid-19, przypomina najbardziej ciepłe historie o miłości i ujmowaniu, że miała przyjemność być świadkiem bycia świadkiem bycia świadkiem.
Co to jest opieka paliatywna?
Spis treści
- Co to jest opieka paliatywna?
- Kiedy rak jamy ustnej nie mógłby stać między miłością
- Pożegnanie się z miłością, która trwała ćwierć stulecia
- Dylemat dozorcy
Opieka paliatywna obejmuje całościowe podejście do opieki nad pacjentem, który znajduje się w końcowych stadiach chorób terminalnych, takich jak rak. Za pomocą leczenia objawów, poradnictwu, obiektów leków, lekarzy na pokładzie i konsultacjami, upewniamy się, że robimy wszystko, co w naszej mocy, aby życie było jak najbardziej wygodne dla pacjentów.
Podczas mojej opieki paliatywnej spotkałem się z kilkoma naprawdę niezwykłymi przypadkami, które uosabiają znaczenie miłości w naszym życiu. Rzućmy okiem na kilka z nich.
Powiązane czytanie: 15 Cechy dobrego związku, które sprawiają, że życie jest błogie
Kiedy rak jamy ustnej nie mógłby stać między miłością
Kiedy po raz pierwszy przyjechałem do AIIMS, poznałem Virendrę i Jyoti*. Jyoti był kilka lat starszy od niego, co było trochę niezwykłe, szczególnie w oldschoolowym małżeństwie, takim jak ich. Virendra miała około 75 lat, kiedy go poznałem, a on cierpiał na raka jamy ustnej. Po mojej pierwszej interakcji z nim widziałem, że nie radził sobie zbyt dobrze.
Zajmowałem się podobną sprawą w Assam. Chociaż ta osoba była w znacznie lepszym stanie, nie była w stanie przetrwać, ponieważ brakowało jej siły i siły woli.
Od immunoterapii po inne terapie paliatywne, leki i ograniczenie objawów, Virendra przechodził przez to wszystko, aby przetrwać, choć nikt nie wydawał się działać zbyt dobrze. Jego syn pracował za granicą, a jego córka i zięć mieszkali w pobliżu.
Kiedy bardziej poznałem tego cudownego człowieka, zdałem sobie sprawę, że jego wytrwałość i czysty grit utrzymywały go, mimo że codziennie wyglądał jak walka niż ostatnia. Nawet z chorobą wpływającą na każdy aspekt jego życia, często gotował dla nas i dla swojej żony, aby spróbować się nią zająć.
Jego determinacja przynajmniej pojawić się Być lepszym jest nadal czymś, czego nigdy nie możemy zapomnieć. Pewnego pięknego dnia zapytałem go: „Dlaczego chcesz przetrwać? Jak znaleźć siłę woli?"
Powiedział do mnie: „Chcę przeżyć, ponieważ moja żona chce, żebym. Jeśli nie przeżyję, nie będzie mogła żyć."
„Mój syn ma rodzinę. Moja córka ma rodzinę. Do mojej żony jestem jej rodziną. Zostaliśmy razem w solidarności od ostatnich 15 lat, odkąd mój syn wyjechał za granicę, a moja córka wyszła za mąż. Do tej pory jesteśmy przyzwyczajeni do dbania."
„Zapomnij o miłości, to jest współczucie i wsparcie. Kiedyś pracowała dla rządu, a ja pracowałem dla prywatnej firmy. Gdybym polegał na emeryturze na leczenie, nie przeżyłbym nawet pierwszego stadium raka. Jestem tylko tutaj, ponieważ Jyoti chce, żebym przeżył. A ponieważ widzę, że Jyoti chce, żebym przeżył, chcę przetrwać."
Nasz zespół lekarzy był zaskoczony, widząc, jak przeprowadza immunoterapię przez pięć do sześciu lat. Z całą istotą tego słowa, naprawdę cudowne było widzieć, jak walczy każdego dnia. To, co sprawiło, że było to jeszcze bardziej wyjątkowe, było to, że wszystko było upewnienie się, że jego żona nadal ma rodzinę.
Niepokoi się, gdy usłyszał, że Jyoti nie radziła sobie tak dobrze. Rozmawiał z nią, powiedział jej, żeby się nie martwiła, i powiedział jej, że wszystko będzie dobrze. Ostatnim razem, gdy poszedł do szpitala, powiedział do swojej żony: „Wrócę. Nie martw się o mnie, Jyoti. Podzielmy się filiżanką herbaty. Zrobię ci twoje ulubione danie."
Powikłania wzrosły, a jego zdrowie pogorszyło się. Opuścił nas w zeszłym roku, ale nie zapomniemy siły woli, którą przyniósł ze sobą, aby przetrwać.
Wciąż kontynuuję z jego żoną. Wygląda na to, że radzi sobie całkiem nieźle, ale nie jest gotowa opuścić dom, który wynajęła z Virendrą, choć mają posiadany dom. „Wszystko tutaj nosi jego pamięć, nie mogę zmusić się do opuszczenia tego miejsca”, mówi mi.
Powiązane czytanie: Inteligencja emocjonalna w związkach: Making Love trwa na zawsze
Pożegnanie się z miłością, która trwała ćwierć stulecia
Po powrocie do Assam był para, którą naprawdę byłem blisko. Vikram* był kolegą mojego ojca, którego małżeństwo z Chitrą* musiało trwać około 70 lat - jeśli moje pamięć służy mi dobrze. Wydawało się, że byli zakochani od zawsze.
Vikram spędził życie pracując jako radiolog, co niestety spowodowało, że rozwinął raka prostaty. Pomimo tego, jak zły i chory Vikram zawsze widziałem głęboką uwielbienie dla jego żony. Widziałem, jak chce przetrwać, po prostu Chitra nie załamałaby się.
Kiedy Vikram był pod opieką paliatywną, często zabieraliśmy go do odwiedzenia Chitry. Za każdym razem, gdy przeszliśmy, Chitra ledwo mogła usiąść, niespokojnie spieszyła się, jakby jej dusza nie pozwoliła jej spojrzeć na stan Vikram.
Prywatnie zapytałem ją: „Ciocia, dlaczego tak bardzo wychodzisz z pokoju, ilekroć Vikram tu jest?”Odpowiedziała:„ Za każdym razem, gdy go tak widzę, po prostu nie mogę powstrzymać łez. Ale nie chcę, żeby widział, jak słaby jestem, więc wychodzę z pokoju i wybucham łzami. Nie mogę być słaby przed nim."
Spędziła większą część stulecia z Vikramem, a zobaczenie, jak się pogorszył, nie było czymś, co myślała. Pewnego dnia wszyscy siedzieliśmy w tym samym pokoju, rozmawiając, a Chitra była jej zwykłą pośpieszną sobą.
Vikram nie czuł się szczególnie dobrze tego dnia. Był przykuty. Gdy tylko zobaczył, jak Chitra wchodzi do pokoju, aby dać mu trochę jedzenia, wstał, podszedł do niej i przytulił ją tak mocno, jak tylko mógł.
„Musisz płakać, Chitra” - powiedział. "Musisz odpuścić. Nie będę tu fizycznie cały czas, ale moja dusza zawsze będzie z tobą.”Po usłyszeniu tego Chitra nie był jedynym, który zaczął płakać. W rzeczywistości w pokoju nie było ani jednej osoby, która nie wylała kilku łez.
Bardzo trudno było sobie poradzić z jego śmiercią. Zapełnia swój dzień, opiekując się domem, którego nie jest gotowa odejść. Wspomnienia są jej zbyt drogie, żeby odpuścić, a jej syn nie może przekonać jej, aby przyszła i żyła gdzie indziej.
Dylemat dozorcy
Pacjenci w opiece paliatywnej cierpią z powodu ich chorób. Ale opiekunowie, których życie obracają się wokół opieki nad pacjentem, przechodzą własne uszkodzenie psychiczne.
Codziennie przechodzą traumę. Dbają o pacjenta, jedzenie i harmonogram leków. Widzieliśmy wielu, wielu opiekunów przechodzi przez depresję, która trwa nawet po śmierci ukochanej osoby.
Opiekunowie są tak zaprogramowani, aby dbać o osobę, którą kochają, staje się to niszczące, gdy nie muszą już tego robić. Na początku może to być rodzaj ulgi, gdy cierpiący pacjent został poddany, ale w końcu przekonają się, że mają teraz dużą część swojego życia, z którą muszą się rozstać. Ta realizacja pojawia się tylko wtedy, gdy uznajesz, co się stało, co może być zbyt bolesne dla niektórych.
Powiązane czytanie: 5 rodzajów języków miłosnych i jak używać ich do szczęśliwych relacji
Na tym etapie znalezienie nowego celu w ich życiu staje się niezwykle trudne. Pod opieką paliatywną dbamy również o opiekunów. Nie można ich pominąć po śmierci pacjenta.
Wspomnienia, które dzielili z osobą, rutyny, do których się przyzwyczaili, oraz trudność w zaakceptowaniu tego, co się stało. Regularnie sprawdzamy opiekunów, aby upewnić się, że dobrze sobie radzą.
Celem opiekuna staje się upewnienie się, że osoba, która cierpi, otrzymuje wszystko, co mogą. Pomimo swoich najlepszych wysiłków, widzą, że ich zdrowie się pogarsza. A kiedy sięga, zawsze jest pustka, zawsze jest ból. Chyba że opiekunowie nie wypełnią tej pustki, radzenie sobie z depresją, która jest z tym związana.
Bycie w pobliżu takich pacjentów uczy cię, że miłość może być naprawdę rzeczą, która ma największe znaczenie w życiu. Kiedy zobowiązujesz się z kimś, jesteś z nim do końca - chorobą i zdrowiem. Jeśli ten artykuł sprawił, że znów wierzyłeś w miłość i źle się czujesz ludziom, którzy muszą rozstać się z kochankami, odwiedź kogoś w paliatywnej opiece - będą go pielęgnować.
*Nazwy zmienione w celu ochrony tożsamości
101 cytatów o związkach, aby świętować prawdziwą miłość codziennie
Pozytywny związek: psychologia, znaki i korzyści
6 sposobów na bycie bardziej empatycznym w związku według eksperta