Walentynkowe historie Kobieta dzieli się swoim doświadczeniem

Walentynkowe historie Kobieta dzieli się swoim doświadczeniem

Spośród wszystkich moich historii walentynkowych musi to być moje najcenniejsze wspomnienie! Cóż, zaczyna się od północy przed V-Day, tak jak w moich urodzinach. Wiersze miłosne, niektórzy wybierali siatkę, niektóre moje własne, które często dzielę się na mojej ścianie na Facebooku i niektóre bardzo dziwaczne, seksowne wiadomości od tych, którzy wiedzą, że nigdy nie mogą mnie zabrać do łóżka!

Tak zaczynam rano 14 lutego. Nie z pocałunkiem mojego męża, ale z kwiatami, które zaczynają przybywać wcześnie rano od wszystkich moich chłopaków. I jestem dumny z tego, że mój mąż jest zazdrosny (przynajmniej myślę, że tak, choć później nie zauważyłem, że nie wyjechałem do biura, widzi nasz salon w połowie pełny z wiązkami storczyków i lilii, a nie róż. Ale okazuje się mądrzejszy, oferując samotną różę z naszego ogrodu, aby wyróżnić się na tle. Wołam: „Afterthought!"

Mówi, że zapomniał o randce, tak jak co roku zapomniał o naszej rocznicy. I tak, wciąż nie zdawał sobie sprawy, że nie kocham róż tak bardzo, jak lilie.

Opowiadanie walentynkowe

Który potrzebuje mnóstwa opowieści walentynkowych, kiedy codziennie jest najpiękniejszy z mężem?

Ale czyniąc to, jakoś popiera absolutną prawdę, na której opiera się nasze życie małżeńskie - że każdy dzień dotyczy romansu i świętowania tego, co uważamy za wieczną miłość. Naprawdę, co w końcu w V-Day? Kiedy każdego ranka mój mąż walczy z naszym nastolatkiem, który najpierw da mi poranny pocałunek; Kiedy w weekendy pracujemy razem w naszym ogrodzie, uprawiając kwiaty i podziwiając je; Kiedy w niedziele stara się zrobić śniadanie z półpokrywanymi, prażonymi kanapkami i omletami, które nigdy nie mają odpowiedniej ilości soli; Zadaję sobie pytanie: „Czy naprawdę potrzebujemy V-Day, aby udowodnić, że ten człowiek, który był w moim życiu, kocha mnie? Nasz codzienny to nowy rozdział opowiadań walentynkowych."

Powiązane czytanie: Wiem, że jesteśmy przyjaciółmi, ale…

Ale lubię uwagę

To powiedziawszy, nie zaprzeczę, że uwielbiam rozpieszczenie, które dostaję również od przyjaciół. Podoba mi się, gdy okazują mi przywiązanie na własny i soczysty sposób. Zabawna notatka mój osobisty pamiętnik zawiera nagłówek: „Flirtowanie po 40 jest zdrowe. Utrzymuje cię przy życiu i wiecznie zielonym.„Nie mam nic przeciwko temu, bada moją zagorzoną romantyczną stronę.

Na poszukiwaniu tego połączenia nigdy nie odmawiam piknikowej lunche i zaproszeniu do oświetlonej świecami w Walentynki. Chociaż większość moich męskich przyjaciół mieszka w innych miastach, jest tu kilku, którzy tu również mieszka. Na szczęście żaden z tych, którzy mieszkają w tym samym mieście, nie jest małżeństwem, pomagając mi w ten sposób uniknąć poczucia winy pozbawiania swoich małżonków na ich słuszne kolacje V-Day, stając się w ten sposób złoczyńcą w Walentynkowych Historie miłosne.

A może mają też randki z innymi? Dziwaczny bukiet walentynkowy przybywa czasami bez nazwy, a kiedy nawet grałem w Miss Marple, badając źródło, i zadziwiająco odkryłem, że pochodzi z mojego byłego bossa, zawsze znanego jako rozwódka pracoholicka. Walentynki zawsze zaprezentowały dla mnie niespodzianki. Mam tak wiele historii walentynkowych.

Mam bardzo pełne wydarzenia historie walentynkowe

Wracając do mojej najcenniejszej pamięci V-Day. Zostałem zaproszony na romantyczne kolacje przy świecach, gdzie wylądowałem, mając nadzieję na zabawny intelektualny czat z mężczyzną. Wkrótce zdałem sobie sprawę, że zaproszono cały gang mężczyzn, w tym mój mąż. To było prawie jak otoczenie gangu byków, ja, samotna sympatyczna krowa… romantyczne sny topiące się w zabawne żart.

Czasami nie mogłem się nie podejrzewać, że musiał to być pomysł V-Day mojego męża, ponieważ zna wszystkich męskich przyjaciół w moim życiu i musiał unosić pomysł wspólnego przedsięwzięcia. Wracając do domu, nigdy nie trzymał mnie za rękę, a ja narzekałem: „Więc w tym roku również zapomniałeś o randce i przyszedłeś na czyjeś zaproszenie."

Uśmiechnął się do mnie i powiedział: „Wiem, że luty to dla ciebie trudny miesiąc, kochanie. Straciłeś kogoś, kogo kochałeś, a jego urodzinowe starają się z tą randką.”(Tak, straciłem młodszego brata w lutym; był wiosennym dzieckiem i tylko 12 lat.)

Powiązane czytanie: 10 rzeczy, z którymi będą się odnosić tylko osoby samotne!

„Nie chciałem, abyś był emocjonalny, siedząc z tobą samotnie w jakiejś restauracji. Po prostu chcę cię zobaczyć, że jesteś zadowolony z przyjaciół. Zasługujesz na miłość i zasługujesz na świętowanie ”, powiedział ujmująco. To była najpiękniejsza nuta, aby zakończyć każdą historię walentynkową!

Pod koniec V-Day nie zostało mi nic. To był największy dar V -Day, jaki można zdobyć - zrozumienie „wewnętrznego” mnie i kochanie mnie za to samo.

Zapomniałem o dniu miłości? 12 Pomysły na prezenty szybkiego walentynki w ostatniej chwili, aby uratować dzień

Świętując kobiety w twoim życiu z okazji Dnia Galentego

Jak sprawić, by Twój pojedynczy stan był tolerowany w Walentynki