Jak to jest umawiać się z uzależnionym?

Jak to jest umawiać się z uzależnionym?

Prawie wszyscy słyszeli, że często powtarzana definicja szaleństwa-to znaczy: „Robienie tego samego w kółko i oczekiwanie różnych wyników."

Cóż, myślę, że mogłem zostać zdiagnozowany jako certyfikat w określonych czasach w moim romantycznym życiu, ponieważ w kółko byłem magnesem dla uzależnionych od tego czy innego rodzaju, i za każdym razem, gdy myślałem, że wynik będzie inny.

Oto jak uzależnienie niszczy relacje

Pan. Trawa

Najważniejszą porażką był facet, z którym byłem zaręczony, gdy oboje byliśmy pod koniec lat 30.

Drugiej randki zaprosił mnie na obiad, a kiedy dotarłem do jego mieszkania, było kilku zmiennych kolesi (to była Południowa Kalifornia, więc zdecydowanie byli „kolesiami”) nerwowo wypychając w sobie torby czegoś w ich dżinsowe kurtki.

Mój były, do którego zadzwonię. Trawa, nawet nie przedstawiała mnie tym facetom, a kiedy wyszli, żartobliwie zapytałem: „Czy jesteś lokalnym dealerem doniczkowym, czy coś takiego?„Od niechcenia roześmiał się, mówiąc:„ Nie, nie jestem, ale ja palę i po prostu towarzysko z przyjaciółmi."

A potem zaczął mi zaoferować hit stawu. Grzecznie odmówiłem, ale pamiętam, że miałem niespokojne uczucie w żołądku o całej tej interakcji.

Ponieważ wędziłem garnek na studiach, powtarzałem sobie, że pan. Odpust trawy tak naprawdę mi nie przeszkadzał, więc postanowiłem po prostu uniknąć dużej czerwonej flagi, która machała na mnie wściekle za każdym razem, gdy się spotykaliśmy.

Ale kiedy spędzałem z nim coraz więcej czasu, zdałem sobie sprawę, że chociaż nigdy nie palił, kiedy pracował, oświetli się, gdy tylko wróci do domu przez cały weekend, a także zachęcił mnie do przyłączenia się do niego (rzadko tak zrobiłem , co wydawało się go rozczarować).

Poza tym chciał tylko spędzać czas z „chłodnymi” ludźmi, by go fajnie, oznaczało palenie chwastów, co moim zdaniem było śmieszne i niedojrzałe, i zacząłem czuć, że cały nasz związek obraca się wokół tego problemu.

Nie mógł też kochać się, chodzić do filmu, jeść lub angażować się w jakąkolwiek aktywność bez pierwszego ukamienowania, ponieważ „co to za zabawa?"

Przyszedłem zobaczyć, że tak naprawdę nie wiedziałem, kto jest prawdziwym MR. Trawa była, ponieważ skoro był ono ukamienowany częściej niż nie i palił przez 20 lat, jaka była natura jego prawdziwej osobowości? Czy on nawet wiedział?

Kiedy próbowałem z nim rozumować i powiedzieć: „Jeśli medytowałeś każdego dnia przez 20 lat, czy uważasz, że miałoby to długoterminowy wpływ?„Odpowiedziałby:„ Oczywiście.”A potem:„ Cóż, jeśli jesz śmieciowe jedzenie codziennie przez 20 lat, czy uważasz, że miałoby to długoterminowy wpływ?"

I odpowiedziałby z irytacją: „Oczywiście!„Więc postarałbym się, żeby to zdecydować:„ Cóż, skoro paliłeś garnek codziennie przez 20 lat, nie sądzisz, że ma to na ciebie długoterminowy wpływ?”I nie będzie odpowiedzieć:„ Nie.”I to był inteligentny człowiek, a nie manekin!

Więc możesz myśleć, cóż, kto był manekinem, który zaręczył się z nim? I musiałbym podnieść rękę i przyznać: „Ja, ja, ja!„Prawie 40, miałem ten irracjonalny, ale nie rzadki strach, że nigdy nie znajdę nikogo innego, więc odepchnąłem wszystkie wątpliwości i zaakceptowałem jego propozycję.

Ale oczywiście to nie zajęło. Kilka miesięcy po tym, jak dał mi pierścionek, dałem mu „ultimatum”: „To ja lub chwast. Nie mogę już tego znieść. Nie chcę tego wąchać, słyszeć o tym, siedzieć z przyjaciółmi paleniem w."

Prawdopodobnie możesz zgadnąć, co stało się dalej. Ku mojemu przerażeniu (ale nie szoku) wybrał nade mną swojego doniczki.

Nasze zaangażowanie zakończyło się i zerwaliśmy. Sposób, w jaki nadużywanie substancji może wpływać na twój związek!

To było bolesne, tak bolesne, ponieważ chociaż między nami istniała poważna sprawa, której nie można było naprawić (odmówił pójścia na terapię lub poradnictwo par), była tam też wielka miłość, a rozstanie nie było bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo nie było bardzo oszczędne -Sweet Smor. Ale nie miałem wyboru, jak powiedzieć płaczeni „g'by” do pana. Trawa.

Pan. Chwast

Okej, więc szybko do przodu.

Wciąż singiel, poznałem faceta (którego zadzwonię. Chwast) na stronie randkowej i spotkał go na kawę. Gdy tylko na niego spojrzałem, pomyślałem: wow, mogłem pocałować tego faceta, co zawsze jest moim początkowym wyznacznikiem dla mojego poziomu.

Miał 49 lat, bardzo inteligentny, dobrze czytany i przystojny. Postanowiliśmy wybrać się na spacer na pobliskiej plaży, a jednym z pierwszych pytań, które zadał mi, było to, czy kiedykolwiek wyszedłem (nie miał). Powiedziałem, że też nie zrobiłem tego, ale kiedyś byłem zaręczony, a on zapytał mnie, dlaczego zerwaliśmy. Zerknąłem w jego duże oczy i wyraźnie powiedziałem: „Był uzależniony od garnka i wybrał nade mną garnek."

Pan. Weed nieśmiało odpowiedział: „Cóż, trochę palę.”I naiwnie odpowiedziałem:„ Cóż, nie mam nic przeciwko, jeśli ktoś trochę pali, o ile to tylko co jakiś czas."

Czy możesz powiedzieć, dokąd zmierza ta historia? Pan. Trawa była truk w porównaniu do MR. Weed, który palił bardziej niż jakikolwiek człowiek, którego kiedykolwiek spotkałem w całym moim życiu.

Udało mu się ukryć zasięg swojego uzależnienia przez około miesiąc, ale potem zdarzyłem się na roślinach doniczkowych rosnących w ciemnej szafie w jego domu, schowania ukryte w każdym pokoju, a akcesoria schowane w szufladach.

Zdałem sobie sprawę, że wapiąc co 30 minut przez cały dzień (pracował w domu) i był łagodny, kiedy palił; Ale gdyby z jakiegoś powodu nie mógł uczestniczyć przez kilka godzin, byłby bardzo zirytowany i wierny, a czasem wykazywał przerażający i irracjonalny temperament.

Kiedy skonfrontowałem go z jego „problemem”, po prostu roześmiał się i powiedział: „Hej, lubię trawkę; to mnie relaksuje.„Oskarżyłem go o okłamanie mnie, kiedy się poznaliśmy, kiedy powiedział, że palił tylko„ trochę ”, i odpowiedział, że wkrótce będzie to legalne, więc kogo to obchodzi?

Po raz kolejny mój strach przed byciem samotnym rozpoczął się na zawsze, więc odłożyłem na bok uczucie zdrady i dyskomfortu i starałem się skupić się na dobrych częściach związku: MR. Mądry chwast; nasza fizyczna chemia; i nasza wzajemna miłość do książek, filmu i dobrych restauracji.

Ale uzależniony jest uzależnionym, a relacja z jednym po prostu nie może działać, co było dość widoczne pewnego wieczoru, kiedy założyłem obiad w lokalnej kawiarni. Zamierzałem przedstawić MR. Chwast do wielu moich przyjaciół, z których wszystkie wiedziały, ponieważ powiedziałem im, że palił dużo puli.

Pan. Chwast miał spotkać się z nami w restauracji, a nie tylko pojawił się pół godziny, co sprawiło, że po cichu wściekły, ale potem wstał co 20 minut, aby rzekomo zadzwonić lub iść do pokoju męskiego lub dostać się Coś z jego samochodu. Byłem zawstydzony, ponieważ ja i wszyscy inni przy tym stole wiedzieli.

Tej nocy mieliśmy wielką walkę i przypominając to, co się stało z panem. Trawa, panie. Weed powiedział, że wiedziałem, kim był od samego początku (nie do końca prawda!) i że nie rezygnował z garnka.

Znowu musiałem zdecydować, czy pozostać z nim, a problemy związane z powodu chwastów, czy iść. I tak wyszedłem.

Więcej bólu, więcej wstydu. Podobne do mojego doświadczenia z panem. Trawę, znów czułem się jak wielki manekin, więc po raz pierwszy w życiu postanowiłem udać się do terapeuty, aby dowiedzieć się, dlaczego ciągle przyciągałem uzależnionych (w przeszłości wpuszczałem mój sporo alkoholików , a także zupa hazardzistów i przetwarzania).

Cały proces był oszałamiający i otwierający oczy.

Dowiedziałem się, że byłem „utrwalaczem”, który myślał, że mogę zmienić ludzi. (Który nigdy nie działa, prawda?) I oczywiście to wszystko wynikało z problemów w moim dzieciństwie, związku moich rodziców i wielu więcej. Ale terapia ogromnie pomogła i poczułem się nieco wyleczony po około sześciu miesiącach.

Tak więc, w tym momencie, wciąż się spotykam i wciąż mam nadzieję na najlepsze, ale jestem wystarczająco realistyczny, aby wiedzieć, że w przyszłości, jeśli spotkam kogoś, kto przewraca się w jakiejkolwiek substancji lub działalności, legalny lub nie, świadomy czy nie długoterminowych skutków uzależnienia od narkotyków lub jakiegokolwiek uzależnienia - nie jest moim zadaniem, aby zaradzić sytuacji, a ja muszę się po prostu odwrócić i odejść.

Według Webstera definicji zdrowia psychicznego jest: „Solidność lub zdrowie umysłu.„Myślę, że prawie tam jestem.