Kiedy okazał się sąsiadem mojej ciotki, dałem mu mój numer telefonu komórkowego

Kiedy okazał się sąsiadem mojej ciotki, dałem mu mój numer telefonu komórkowego

Apurva i Adnyesh rozmawiają z Team Bono o ich niewielkim spotkaniu na Mathimony Bharat… i małżeństwa miłosne, które nastąpiło.

Jak to wszystko się zaczęło? Dlaczego wypróbowałeś witrynę małżeńską?

Spis treści

  • Jak to wszystko się zaczęło? Dlaczego wypróbowałeś witrynę małżeńską?
  • Jak poszedł połączenie z ciocią?
  • Jak oboje rozpoznaliście się po raz pierwszy? Czy Twoje fotki z profilu przypominały Ci?
  • Jak poszło pierwsze spotkanie?
  • O czym mówiłeś?
  • Kiedy się wydarzyło miłość?

Adnyesh: Chciałem znaleźć dziewczynę samodzielnie. Jeśli spotkasz kogoś za pośrednictwem referencji i jeśli się nie uda, powiedzenie, że nie staje się niezręczne i niechlujne. Postanowiłem wypróbować Bharat Matrimony, który do tego czasu był dojrzałą stroną internetową. Na szczęście druga propozycja, którą widziałem, kliknęła i wkrótce potem rozmawialiśmy. Nasze czaty poszły dobrze, połączyliśmy się i czuliśmy, że powinniśmy pójść dalej.

Apurva: Szczerze mówiąc, nie byłem ostrożny w spotkaniu z kimkolwiek online, wiesz, jak to jest! Ale spotkanie z kimś na małżeństwie miało większe szanse na połączenie mnie z kimś, kto faktycznie zainteresowany małżeństwem i zaangażowaniem (w przeciwieństwie do znalezienia kogoś na serwisie społecznościowym), więc zrobiłem krok. Kiedy zaczęliśmy rozmawiać, poczułem, że jest inaczej, że może być tu przyszłość. Ale byłem ostrożny i nie dałem mu numeru telefonu. Poprosiłem ciocia, żeby najpierw z nim porozmawiał.

Powiązane czytanie: Dlaczego znalezienie meczu w zaaranżowanym małżeństwie może być jak wyścigi F1

Jak poszedł połączenie z ciocią?

Adnyesh: To było niesamowite. Zadała mi wiele pytań na temat mojego dzieciństwa, moich rodziców i miejsca, w którym się zatrzymałem. Wyczułem, że uśmiechała się przez cały. Okazało się, że była naszą bezpośrednią sąsiadką przez dużą część mojego dzieciństwa, zanim moja rodzina przeprowadziła domy. Dobrze znała mnie i moich rodziców! Jakie są szanse na to? Natychmiast „dobrze mnie” mnie przyniosła i to przyniosło mi numer telefonu Apurvy. Rozmawialiśmy przez telefon i wkrótce potem spotkaliśmy się w kawiarni!

Jak oboje rozpoznaliście się po raz pierwszy? Czy Twoje fotki z profilu przypominały Ci?

(śmiech)

Apurva: Cóż, w ogóle nie wyglądał jak jego zdjęcie, użył starego zdjęcia z czasów studiów! Umieściłem ostatnio.

Adnyesh: Tego dnia stałem przed kawiarnią, rozpoznałem ją, gdy tylko ją zobaczyłem. Wyglądała dokładnie jak jej zdjęcie. Wyglądała cudownie, wyglądała pięknie.