Kiedy spotykają się dwa światy

Kiedy spotykają się dwa światy

Co się dzieje, gdy dwoje ludzi z różnych środowisk się spotyka, mimo że nienawidzą się i całkowicie zakochują? Czy ich miłość może pokonać ich różnice? Oto historia miłosna, która przetrwała różnice i próbę czasu.

Około 1994 r

Oba były tak różne jak kreda i ser. Dorastał w ortodoksyjnej, arystokratycznej rodzinie, dumny z ich tradycji i linii. Dorastała w wyluzowanym chrześcijańskim gospodarstwie domowym. Jej matka była eurazjatycką, a jej ojciec był chrześcijaninem. Była szczęśliwym, była górną skórką. Spotkali się na swoim uniwersytecie podczas studiów podyplomowych w literaturze angielskiej. Wybrała literaturę ze względu na swoją miłość do klasyki. Wybrał literaturę, ponieważ był to najłatwiejszy sposób na uzyskanie stopnia podyplomowego.

Kiedy po raz pierwszy spotkali się na imprezie Fresher College, nawet się nie lubili. Potarli się niewłaściwy sposób. Myślała, że ​​jest zbyt kawalerowy i myślał, że nie jest w kontakcie z rzeczywistością. Ale los miał inne plany. Alfabetycznie przeznaczone razem, Christy i Christopher siedzieli obok siebie w klasie.

Po raz pierwszy przywołał pozytywną, choć niedowierzoną odpowiedź od niej, była w ich klasie stylistyki, gdzie poproszono ich o napisanie oryginalnego eseju w stylu prozy Francisa Bacona. Christopher okazał satyrę zwolenniczką, która mogła dotrzeć do najbardziej zwariowanych książek, zwanych „jajami!„Ciekawe, pomyślała, biorąc pod uwagę, że wszystkie przesiane eseje Bacona miały tytuły takie jak podróż, miłość, zazdrość itp.

Po raz pierwszy postrzegał ją inaczej, kiedy niedokładnie przecięła obronę przeciwnej partii w zaimprowizowanej debacie klasowej na temat ważności literatury angielskiej. Całkowicie go przekonała, gdy zobaczył, jak śmieje się i gra w stale z grupą dzieci w okolicy.

Miesiąc później mieli swoją pierwszą randkę. Chciał zabrać ją do kawiarni. Zamiast tego zabrał ją do swojego rodzinnego sadu, z piknikowym stołem obciążonym jedzeniem i owocami wyrwanymi świeżo z sadu.

Później z dziewczynami musiała zmierzyć się z zaporem pytań.

„Zabrał cię do swojego sadu na pierwszą randkę?"

„Gdzie robią tych facetów?"

„Czy jego idea romansu?"

„Dlaczego uśmiechasz się od ucha do ucha?"

„Pocałował cię, prawda?? Czy on? Czy on?"

„Nie, nie zrobił” - stwierdziła zdecydowanie, nawet gdy wylądowała na niej poduszka.

„Uwielbia zieleń i chciał, żebym się z nim podzielił”, odpowiedziała, kontynuując na nich rozeszło. Nigdy w życiu nie była taka szczęśliwa. Wszystko w nim było dziwne, inne i ekscytujące, czekając na odkrycie. Był taki tajemniczy, a jednak tak kochający i nie mogła się doczekać, aby spędzić z nim resztę życia.

Christy i Christopher byli tak, jak to możliwe,. Były niezaprzeczalnie inne. Ich pochodzenie, ich wychowanie, ich kultura i spojrzenie na życie były różne. Ale choć biegunowie, wydawało się, że przepisy magnetyczne wkrótce zaczną się do nich aplikować. Siła przyciągania była zbyt silna, aby odeprzeć. Wkrótce byli dość nierozłączni.

Zaprosiła go do domu na rodzinny świąteczny obiad, a wszystko nie poszło dobrze. Różnice w środowiskach rodzinnych były tak ogromne, że nawet nie rozmawiali o tym przez dwa dni. Ale potem zrobili. Zagniewał go, a ona zracjonalizowała. Niemniej jednak skonfrontowali się z tym, jakby stało się to z kimś innym, i próbowali to rozwiązać, tworząc własne zasady.

Jednak miłość miała wkrótce pokonać tę przeszkodę jak rosnąca fala.

Miała spotkać się z nim w bibliotece o 15:00. Była trochę późno. Weszła do biblioteki bez tchu i szukała go w zwykłej kabinie. To było puste.

„Dzięki Bogu, jeszcze nie przyszedł."

Usiadła, by złapać oddech i czekać na niego. Z książką otwartą przed nią, szczęśliwie wpadła w szczęśliwą zadumę wszystkich chwil. Rzeczy, które podzielili. Słowa, które powiedział, okazał się całkiem poetą. Próbowała zrobić notatki, ale się poddała, była zbyt kluczowa. Spojrzał na swój zegarek. To było 3:30, wciąż się nie pojawił. Traciła cierpliwość i próbowała się zrelaksować, czytając książkę. Dwa rozdziały później wciąż nie przybył. Biblioteka nagle się opróżniła. Teraz zaczynała się martwić.

Wyszła z biblioteki i zobaczyła grupę studentów.

„Był wypadek!"

"Co? Kto? Gdzie?"

„Dwóch facetów z działu angielskiego… ciężarówka… . ktoś… . facet jadący… umarł."

„PG Class English?"

„Tak, PG English!"

Jej serce zatrzymało się. Jej umysł odrętwiał. Wspięła się do działu. Samochody obracały się, ponieważ wszyscy spieszyli się, aby dostać się do szpitala. Nikt nie spotkał jej oka. Zeszła do szpitala z jednym ze swoich kolegów z klasy.

Pędzący wiatr rozlewał z pytaniem nie tylko jej włosami, ale także łzy.

„Boże, niech będzie dobrze. Niech będzie dobrze."

A potem ją uderzyło.

Nigdy nie wiedział… nigdy mu nie powiedziała, jak bardzo go kocha. A teraz było już za późno? Nie mogła uwierzyć, że to się dzieje. Wydawał się o wiele większy niż życie… a teraz… „Gdzie był?- Cicho, gorąco, gorąco, gorąco. Były one pokazane w sali szpitalnej. Nikt nie umarł. Ich kolega z klasy leżał wszystkie złamane żebro i źle ranną nogę. Ich przyjaciele skupili się wokół jego łóżka. „Christopher właśnie poszedł do sekcji ortopedycznej. Czeka, aby skonsultować się z fizjoterapeutą, coś o jego kolanie."

Szukała go poza sekcją radiologii i zwróciła się do ortopedii. A potem go zobaczyła. Siedział tam sam w recepcji na ławce. Brak wielkiej szkody… po prostu źle posiniaczona. A potem ją zobaczył. Ich oczy spotkały się, ulga była oszałamiająca i zanim się zorientowała, była w jego ramionach.

Oboje byli bez słowa. Słowa nie mogły przekazać tego, co czuli. Ale moment przekazał się. Nie czuła się samoświadomy. Po prostu czuła się, jakby wróciła do domu. A potem poczuła go… karczą, ale och tak czule, pocałuj czubek głowy.

„Kocham cię, kocham twoje serce bicie”, powiedziała mu, patrząc w dół na podłogę szpitala. Przez długi czas milczał… dopóki nie spojrzała na jego twarz. A potem wyszeptał: „I kocham cię bardziej niż kiedykolwiek wiesz."

Christy i Christopher pobrali się i nadal są szczęśliwym małżeństwem wbrew wszelkim przeciwnościom i są dumnymi rodzicami dwojga dzieci, chłopca i dziewczyny.